Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZAPYTAJ LEKARZA: Jak poradzić sobie ze skutkami ubocznymi po rzuceniu palenia papierosów?

PW
Archiwum
Drodzy Czytelnicy. Czekamy na pytania dotyczące spraw szczególnie ważne dla Państwa. Współpracują z nami psychiatrzy, którzy chętnie na nie odpowiedzą. Pytania należy przysyłać na adres e-mail: [email protected].

Mój mąż (39 lat) rzucił palenie dzięki nikotynowej terapii zastępczej (tabletki bez recepty). Przez miesiąc kuracji miał typowe objawy opisane w ulotce: zawroty głowy, bezsenność, ale ustąpiły. Jednak po dwóch miesiącach zawroty głowy wróciły, mąż nie może spać, jest nerwowy i niespokojny. Jak poradzić sobie z tymi objawiami?

Doktor Sławomir Wolniak, psychiatra: Nikotynizm jest jednym z najbardziej uzależniających nałogów. Z Pani opisu wynika, że mąż zastosował tabletki zawierające cytyzynę, środek, którego budowa chemiczna podobna jest do nikotyny. Stosuje się ją w niewielkich ilościach jako substytut nikotyny w leczeniu objawów głodu nikotynowego. W niektórych przypadkach odstawienie nikotyny, która stymulowała wydzielanie dopaminy w mózgu, sprawia, że jej poziom spada do niskiego poziomu. Brak stymulatora układu nagrody w mózgu objawia się zawrotami głowy, jej bólem, kłopotami ze snem.

Wyjściem z takiej sytuacji może być dostarczenie organizmowi farmaceutyku zawierającego związek chemiczny zwany bupropionem, zwiększającym ilość dopaminy w mózgu. Nie uzależnia, podnosi nastrój, działa przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie. O jego podaniu decyduje lekarz psychiatra po przeprowadzeniu szczegółowej rozmowy z pacjentem. Terapia trwa 2–3 miesiące. Po tym czasie powinny zniknąć niepokojące objawy odstawienne.

Zobacz też: Czarne, skurczone, z białymi plamami. Płuca palacza porównane z płucami osoby niepalącej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki