1/3
2/3
Do tego niecodziennego wydarzenia doszło 4 października około godz. 23. Do stojącego radiowozu podjechało audi, z którego przez uchylone okno padło pytanie o fifki. W audi było czterech mężczyzn w wieku 31 – 35 lat. Byli w potrzebie, zaś stróże prawa nie tylko ich nie poratowali, lecz nawet skontrowali.
CZYTAJ WIĘCEJ >>>>
3/3
Mieli przy sobie 12 gramów marihuany. Ponadto byli pijani – mieli od jednego do prawie dwóch promili alkoholu w organizmie. Na dodatek 31-letni kierowca był po spożyciu narkotyków. Za kierowanie autem w takim stanie grozi mu do dwóch lat więzienia, a wszystkim – za posiadanie narkotyków – do trzech lat.