Urzędnicy z województwa łódzkiego na każdym szczeblu samorządu zarabiają poniżej średniej krajowej - wynika ze statystyk Głównego Urzędu Statystycznego za 2018 rok.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Według wyliczeń GUS średnia zarobków w skali miesiąca urzędników w gminach i miastach na prawach powiatu w 2018 r. wyniosła 5 tys. 53 zł i 80 gr. brutto. Najlepiej na tym szczeblu samorządu, co nie dziwi, zarabiają urzędnicy na Mazowszu - ponad 5,8 tys. zł, ale Łódzkie jest w ogonie stawki, bo mniej zarabiają tylko w pięciu na szesnaście województw: Na Podlasiu i Podkarpaciu, w Świętokrzyskim, Kujawsko - Pomorskim i Warmińsko - Mazurskim. W Łódzkiem średnia zarobków wyniosła 4 tys. 561 zł i 59 gr.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Jeszcze gorzej jest jeśli idzie o zarobki w powiatach. Średnia krajowa wyniosła 4 tys. 542 zł i 99 gr brutto miesięcznie W tej kategorii oczywiście najwięcej statystycznie zarabiają powiatowi urzędnicy na Mazowszu, bo średnio ponad 4 tys. 876 zł. Natomiast średnia zarobków urzędników w powiatowych w Łódzkiem (bez urzędów trzech miast na prawach powiatu - red.) wynosi 4 tys. 259 zł i 21 gr. Okazuje się, że lepiej niż Łódzkiem zarabiają urzędnicy administracji powiatowej niemal we wszystkich województwach, poza Lubelskim, gdzie średnia zarobków wyniosła ponad 68 zł brutto mniej, niż w w województwie łódzkim.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Najlepiej w województwie łódzkim miewa się administracja marszałkowska. Średni zarobek urzędnika na tym szczeblu w Łódzkiem to 5 tys. 750 zł i 39 gr. brutto. To pułap zarobków, który co prawda lokuje się poniżej średniej krajowej, a ta wynosi ponad 87 zł więcej, natomiast lokuje urzędników marszalka wojewodztwa łódzkiego dokładnie na ósmym miejscu w kraju, czyli w połowie stawki rankingu.