Zarobki w Łodzi. Przeciętnego łodzianina stać miesięcznie na 600 biletów MPK [INFOGRAFIKA]

Mieszkańcy Opola mogą - spośród mieszkańców miast wojewódzkich - kupić najwięcej jednorazowych biletów komunikacji miejskiej za przeciętną pensję. Stać ich na 1.024 bilety. Na drugim miejscu uplasowali się mieszkańcy Kielc. Łodzianie zajęli przedostatnie miejsce z liczbą zaledwie 600 biletów. Tak wynika z najnowszego rankingu firmy Sedlak&Sedlak.

Pod uwagę były brane bilety jednorazowe, natomiast w tych miastach, w których obowiązują czasowe, ranking opiera się na biletach 60-minutowych. W obu przypadkach są to bilety normalne.

W Łodzi twórcy rankingu przejazd "wycenili" na 4,40 zł. To cena biletu, po skasowaniu którego dorosła osoba może podróżować przez godzinę. Przy założeniu, ze średnia pensja netto w pierwszej połowie tego roku wyniosła 2.641 zł, przeciętny łodzianin może kupić za swoje wynagrodzenie właśnie 600 biletów.

"Najlepiej zarabiają mieszkańcy Mazowsza, jednak przy cenie biletu 4,40 zł siła nabywcza ich pensji wynosi zaledwie 809 biletów miesięcznie" - czytamy w raporcie. "Jest to wynik niższy od średniej arytmetycznej ze wszystkich województw, która wynosi 820 biletów miesięcznie". Z kolei najmniej zarabiający mieszkańcy Olsztyna wcale nie jeżdżą najtaniej. Za średnie wynagrodzenie mogą kupić zaledwie 857 biletów.

Z rankingu wynika, że najtańsze połączenia miejskie są w Kielcach, przejazd kosztuje 2,50 zł. Kielczanie za średnią pensję mogą kupić 1.013 biletów.

Najmniej biletów jednorazowych mogą kupić mieszkańcy Poznania. Średnia pensja jest nieznacznie wyższa niż w Łodzi, ale wystarcza na zakup 575 biletów. Trzecie miejsce od końca zajęli mieszkańcy Katowic. Ich przeciętna pensja również jest wyższa od wynagrodzenia łodzian. Pozwala to im jednak nabyć jedynie dwanaście biletów więcej niż w Łodzi, gdyż koszt jednorazowego przejazdu w Katowicach jest o 40 groszy wyższy niż w naszym mieście.