Dramatyczne sceny rozegrały się w godzinach popołudniowych na łódzkim Zarzewie. Kobieta idąca chodnikiem przy ul. Tatrzańskiej, nagle straciła przytomność i upadła. Gdy przybyły służby ratunkowe, było już za późno. Łodzianka zmarła.


Czytaj więcej

Próbie ratowania kobiety przyglądali się mieszkańcy pobliskich bloków i wieżowców.
- Lekarz stwierdził zgon z przyczyn naturalnych - wyjaśniła Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta była w zaawansowanym wieku i mieszkała na tym osiedlu.