5/6
- Mężczyzna nie pamięta samego zdarzenia, przypomina sobie jedynie jak strażacy wyciągali go z rozbitego samochodu - zaznacza Kopania. - Twierdzi, że chce naprawić szkody i w tym celu kontaktował się z księdzem.
6/6
41-latek po przesłuchaniu poddany został policyjnemu dozorowi. Już wcześniej zatrzymano jego prawo jazdy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. W czasie wypadku nikt inny nie ucierpiał.