Krzysztof Wąsowicz, były prezes MPK Łódź, po 10 latach od aresztowania wywalczył za nie wysokie odszkodowanie i zadośćuczynienie
Krzysztof Wąsowicz, były prezes spółki MPK Łódź, otrzyma 529 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia za to, że w atmosferze afery korupcyjnej został aresztowany i spędził za kratami ponad sto dni. Tak prawomocnie zadecydował Sąd Apelacyjny w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Boże Narodzenie: Anna Lewandowska przystroiła dom na święta 2020. Magiczne Boże Narodzenie u Lewandowskich
Chodzi o pamiętną sprawę związaną z budową Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Krzysztof Wąsowicz został aresztowany w styczniu 2010 roku. Śledczy postawili mu zarzuty o charakterze korupcyjnym. Otóż jako prezes MPK miał otrzymać 90 tys. zł łapówki od osoby realizującej inwestycje na rzecz miejskiego przewoźnika, a potem zażądać od tej samej osoby 900 tys. zł łapówki i dostać 100 tys. zł.
Krzysztof Wąsowicz został osadzony w areszcie śledczym. Wprawdzie wyszedł na wolność po wpłaceniu 300 tys. zł kaucji, jednak jego reputacja legła w gruzach. Sprawa oskarżeń trafiła do Sądu Rejonowego Łódź – Śródmieście, a potem do Sądu Okręgowego w Łodzi, które uniewinniły byłego prezesa MPK od zarzutów korupcyjnych. W ten sposób zapaliły zielone światło do domagania się od Skarbu Państwa odszkodowania i zadośćuczynienia za pobyt za kratami.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Zobacz czy jesteś na liście: Osoby o tym imieniu są złośliwe. Twoje imię jest na liście?
Krzysztof Wąsowicz domagał się 500 tys. zł zadośćuczynienia za krzywdę, której doznał w wyniku niesłusznego tymczasowego aresztowania, za utracone zdrowie i zniszczony dorobek zawodowy. Zniszczono to co dla człowieka najistotniejsze i na co pracuje latami. Reputację, dobre imię, pozycję zawodową i społeczną. Pan Wąsowicz domagał się też odszkodowania za straty finansowe, których doznał w wyniku aresztowania, w tym utracone zarobki – wyjaśnia adwokat Bartosz Tiutiunik, który reprezentował oskarżonego.
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Łodzi, który w grudniu 2019 roku byłemu szefowie MPK przyznał 100 tys. zł zadośćuczynienia i 195 tys. zł odszkodowania. Krzysztof Wąsowicz uznał, że to zbyt mało. Odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który właśnie podwyższył zadośćuczynienie do 250 tys. zł i odszkodowanie do 279 tys. zł.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Zobacz dom łódzkiego biznesmena: Dom Piotra Misztala na sprzedaż za 35 mln