Sąd rozpatrywał zażalenie na zatrzymanie przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego Tomasza Piotrowskiego. Dyrektora biura prezydent Łodzi, członka zarządu łódzkiej PO oraz szefa klubu radnych tej partii w sejmiku zatrzymano 12 grudnia.
**CZYTAJ TEŻ:Sąd rozpatrzy zażalenie na zatrzymanie przez CBA Tomasza Piotrowskiego**
Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA, potwierdzał to zatrzymanie, dodając, że chodzi o podejrzenie korupcji. Była to akcja własna CBA, czyli nie na zlecenie prokuratury.
Prokuratura jednak zwolniła Piotrowskiego 40 godzin po zatrzymaniu, bez postawienia zarzutów, a nawet bez przesłuchania.
W czwartek Sąd Rejonowy Łódź-Śródmieście rozpatrywał zażalenie na to zatrzymanie na posiedzeniu niejawnym. Tomasz Piotrowski stoi bowiem na stanowisku, że zatrzymanie było niepotrzebne, a on sam stawiłby się, gdyby wezwano go na przesłuchanie.
ZOBACZ TEŻ:Tomasz Piotrowski, szef gabinetu Hanny Zdanowskiej, bez zarzutów i na wolności
- Sąd uznał zatrzymanie pana Piotrowskiego za nielegalne i bezzasadne - mówi mecenas Bartosz Tiutiunik, adwokat Piotrowskiego. - Intencją mojego klienta było poddanie kontroli sądowej tego zatrzymania jako bezzsadnego i za takie też uznał je sąd.
**CZYTAJ WIĘCEJ:Akcja CBA w Urzędzie Miasta Łodzi. Co się za nią kryje?**
Jak dodaje adwokat, takie orzeczenie otwiera Tomaszowi Piotrowskiemu drogę do ubiegania się o odszkodowanie. Jednak jeśli w ogóle jego klient się na taki krok zdecyduje, to tylko po to, by pieniądze ewentualnie przeznaczyć na cel charytatywny.
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?