Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymano podejrzewanego o uprowadzenie 11-letniej Julii

ab, mar, wp
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o uprowadzenie 11-letniej Julki. Mężczyzna ukrywał się w lesie pod Łodzią. Doprowadził do niego pies tropiący.

- W środę około godziny 15. podczas działań prowadzonych pod Łodzią, policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o uprowadzenie 11-latki - poinformowała Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.

Porywacza dziewczynki szukano od poniedziałku. Zatrzymany przypominający mężczyznę z portretu pamięciowego, nie stawiał oporu. Ukrywał się w lesie pod Andrespolem. - Leżał skulony w lesie. Znalazł go pies tropiący. Myślę, że nie wiedział, co robić. Informacje w mediach, publikacje portretów pamięciowych, ogromny wpływ informacji od mieszkańców Łodzi i nie tylko, przyparły go do muru - dodała Kącka.

Jak się okazało zatrzymany ma 46 lat. Był już wcześniej notowany. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie w Komendzie Miejskiej Policji w Łodzi. W czwartek mają być prowadzone z jego udziałem czynności procesowe. Jak powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury, znaleziono też samochód, którym mężczyzna mógł przez kilka godzin wozić dziewczynkę.

Policji bardzo pomogły zeznania, osoby, która razem z porywaczem wypychała jego auto, gdy to w czasie jazdy ugrzęzło w błocie.

W akcji zatrzymania 46-latka wzięli udział policjanci ze specjalnej grupy, którą w celu wyjaśnienia sprawy powołał podinsp. Piotr Beczkowski, Komendant Miejski Policji w Łodzi. Z kolei insp. Dariusz Banachowicz, Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi wyznaczył 3 tysiące zł nagrody, za pomoc w odnalezieniu porywacza.

Do uprowadzanie 11-letniej Julii doszło w poniedziałek. Gdy dziewczynka wracała ze szkoły do domu, zaczepił ją nieznany mężczyzna, który poprosił ją o pomoc w odnalezieniu psa. Potem zaprowadził Julię na pobliski parking, gdzie zaparkował swój samochód. Razem wsiedli do auta.

W poszukiwania dziewczynki policja zaangażowała wszystkie siły. Po pięciu godzinach od uprowadzenia, 11-latkę odnaleziono na osiedlu Górna. Porywacz wysadził ją pod jej domem. Dziewczynka nie odniosła obrażeń fizycznych. Następnego dnia została przesłuchana w sądzie. Na podstawie jej zeznań sporządzono portret pamięciowy porywacza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki