Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbadają czego łodzianie oczekują od nowego dworca Łódź Fabryczna [ZDJĘCIA]

Marcin Darda
Budowa dworca Łódź Fabryczna wciąż trwa. Ma się zakończyć z końcem września, ale to termin nie do dotrzymania
Budowa dworca Łódź Fabryczna wciąż trwa. Ma się zakończyć z końcem września, ale to termin nie do dotrzymania Grzegorz Gałasiński
Łodzian czekają długoletnie badania "preferencji komunikacyjnych". Dadzą odpowiedź na pytanie, czego oczekują od nowego dworca Łódź Fabryczna.

Łódź ma zostać objęta gigantycznymi badaniami "preferencji komunikacyjnych". Jak tłumaczy Alina Giedryś, była szefowa Zarządu Dróg i Transportu, a obecnie doradca marszałka województwa ds. infrastruktury kolejowej, będą to badania socjologiczne, a także z zakresu psychologii i ekonomiki transportu.

Badania mogą potrwać nawet kilka lat, a ich wyniki mają "zoptymalizować funkcję dworca Łódź Fabryczna jako węzła przesiadkowego do innych środków transportu". W tej kwestii mają ściśle współpracować Urząd Miasta Łodzi, Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego oraz naukowcy z Politechniki Łódzkiej.

- Chodzi m.in. o to, by zbadać, jak oddziaływać będzie tak wielki dworzec, który właśnie powstaje, na rozwój gospodarczy miasta i regionu - mówi Alina Giedryś. - Takie dane będą również potrzebne do współpracy różnych form transportu szynowego. Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która będzie dowoziła do centrum Łodzi ludzi z całego województwa, musi mieć aktualne dane po to, żeby nie przeinwestować, a także by wszystkie jej działania były racjonalne i wychodziły naprzeciw potrzebom mieszkańców.

Tzw. baza wiedzy ma być zlokalizowana w Urzędzie Marszałkowskim lub - jak się wyraziła Alina Giedryś - "przyszłym Zarządzie Transportu Wojewódzkiego" (dziś taka instytucja nie istnieje - przyp. red.). Przetarg na badania ma zostać rozpisany na dniach. "Baza wiedzy" ma gromadzić wszelkie dane, z których np. korzysta Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad czy ZDiT. Prócz tego będą jeszcze mogące potrwać nawet dziesięć lat badania Politechniki Łódzkiej.

- Generalnie ŁKA będzie się zajmowała terenem województwa, miasto Łódź problemami integracji ŁKA z transportem miejskim, a Politechnika będzie badała wpływ tego transportu i węzła przesiadkowego na rozwój pasma łódzko-warszawskiego - mówi Alina Giedryś. - Jeśli zapadnie decyzja o budowie kolei dużych prędkości, to będziemy gotowi do potwierdzenia, że takie są oczekiwania. Jeśli będą inne kierunki rozważań, też będziemy na nie gotowi. Po prostu rozwój transportu chcemy szyć na miarę.

Program nosi nazwę Łódzkie Laboratorium Komunikacyjne, ale nie jest jedynym, o którym mówiono w piątek w Łodzi w kontekście nowego centrum, ponieważ jest również projekt "przejściowego zagospodarowania terenów inwestycyjnych".

- Mamy przygotowany zestaw terenów inwestycyjnych wokół dworca Łódź Fabryczna i na obszarze całego Nowego Centrum Łodzi - mówi Błażej Moder, dyrektor Zarządu NCŁ. - Tereny te będą sprzedawane sekwencyjnie, zatem gdy uznamy, że potrzeba jeszcze czasu, by dany teren wystawić na sprzedaż, zostanie ogłoszony konkurs na jego tymczasowe zagospodarowanie. Będziemy rozmawiali z mieszkańcami czy organizacjami pozarządowymi. Dzięki temu zamiast działki ogrodzonej płotem, którą miasto zechce sprzedać dopiero za kilka lat, powstać może plac zabaw lub zieleniec.

Te rozwiązania podpatrzono podczas wspólnego projektu z jedenastoma innymi europejskimi miastami, w których budowane są węzły multimodalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki