Rząd PiS zapowiada ostrą walkę z piratami drogowymi. Ministerstwo Sprawiedliwości chce zaostrzenia kar za jazdę na podwójnym gazie, w szczególności zaś za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwym. Poważniejsze konsekwencje mają też grozić za niezatrzymanie się do kontroli i zmuszenie policji do pościgu, a także jazdę bez uprawnień.
Z policyjnych statystyk wynika, że każdego dnia funkcjonariusze zatrzymują w woj. łódzkim kilkunastu pijanych kierowców. W ostatni czwartek było 17 takich przypadków, w środę - 16, we wtorek - 15. W całym 2015 roku wpadło 5535 osób, które wsiadły za kierownicę w stanie nietrzeźwości. W tym czasie pijani spowodowali 198 wypadków, w których zginęło 36 osób, a 236 zostało rannych.
Akcja "Trzeźwy poranek". Pijany kierowca na Łagiewnickiej [ZDJĘCIA]
Resort sprawiedliwości chce zaostrzenia kar dla pijanych sprawców wypadków. Osoba, która prowadząc samochód pod wpływem alkoholu lub narkotyków, doprowadziła do czyjejś śmierci bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, miałaby iść do wiezienia na przynajmniej dwa lata, bez możliwości warunkowego zawieszenia wykonania kary.
- Jazda po alkoholu wciąż pozostaje plagą naszych dróg - komentuje Tomasz Kacprzak, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. - Wprawdzie policjanci przeprowadzają coraz więcej kontroli, a przepisy już zostały zaostrzone, bo mając powyżej 0,5 promila za kierownicą, popełnia się dziś przestępstwo, a nie wykroczenie, ale to wszystko wciąż za mało. Działania te nie doprowadziły do tego, że na ulicach jest mniej pijanych kierowców. Nie miały wpływu na decyzje ludzi. Kierowcy mają świadomość odpowiedzialności karnej, a mimo to dalej łamią przepisy. Dlatego, moim zdaniem, dalsze zaostrzanie kar jest działaniem w dobrym kierunku, ale przede wszystkim konieczne są duże kampanie edukacyjne, jeśli trzeba, trwające latami, bo potrzebna jest zmiana świadomości. Co z tego, że będzie dużo spraw karnych, jeśli nie zmieni to mentalności polskich kierowców - mówi dyrektor Kacprzak.
Kolejna propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczy osób, które łamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - miałoby za to grozić nawet pięć lat więzienia, a nie jak dotąd - trzy.
I wreszcie zaostrzone mają być też regulacje dotyczące kierowców zmuszających policjantów do podjęcia pościgu. A sceny radiowozów uganiających się po mieście za piratami wcale nie są zarezerwowane dla filmów akcji.
W ostatnim czasie w Łodzi policjanci musieli ścigać kierowcę seata, który nie zatrzymał się do kontroli na ul. Inflanckiej. Udało się go zatrzymać dopiero na Strykowskiej w wyniku blokady drogi, ale zniszczeniu przy tym uległy dwa radiowozy. W tym przypadku skończyło się na stratach materialnych, ale zdarzały się też w czasie pościgów takie tragedie, jak ta w 2014 roku na skrzyżowaniu ul. Kilińskiego i Tymienieckiego.
Nocny pościg ulicami Łodzi. Policjanci ścigali pijanego kierowcę. Wjechał w radiowóz [ZDJĘCIA, FILM]
Uczestniczący w pościgu radiowóz staranował jadące drogą z pierwszeństwem auto. Zginęła postronna osoba, kilka dni później zmarł też policjant jadący radiowozem na fotelu pasażera.
Urzędnicy ministerstwa mówią, że dziś próby ucieczki przed radiowozem często są traktowane jak wykroczenie, za które grozi najwyżej grzywna, lub kara aresztu do 30 dni.
Resort proponuje drakońskie zaostrzenie przepisów. Kierowcy, którzy nie zatrzymają się do kontroli i zmuszą policjantów do pościgu, będą musieli liczyć się z tym, że popełniają przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia oraz obligatoryjnym sądowym zakazem prowadzenia pojazdów od jednego do nawet 15 lat.
Wsp. Szymon Zięba
Zmiany w przepisach ruchu drogowego. Surowe kary dla pijanych kierowców i za brak uprawnień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
