Zbiórka krwi "Impuls dla serca" w Piotrkowie Trybunalskim

Akcja cieszyła bardzo tak dużym zainteresowaniem, że została przedłużona o kilka godzin i zakończy się w późnych godzinach popołudniowych.

- Krwiodawcą jestem od ponad 20 lat. To ważne, że moja krew może pomóc innym – mówił Zbigniew Ziemba, marszałek województwa łódzkiego. – Kiedy miałem trzy lata chorowałem przewlekle, miałem problemy laryngologiczne. Wtedy potrzebowałem transfuzji krwi. Cieszę się, że teraz to ja mogę oddać krew dla innych. Tym bardziej, że właśnie dostałem smsa, że potrzebna jest moja grupa krwi. Dzisiaj po raz pierwszy krew oddaje też mój syn, który od kilku miesięcy jest pełnoletni.

Iwona Buchalska, dyrektor Centrum Rozwoju Edukacji Województwa Łódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim podkreśla, że wśród krwiodawców jest coraz więcej młodych ludzi. – Są bardzo świadomi. Zdają sobie sprawę z tego, że krwi nie da się wyprodukować i chcą pomagać innym – podkreślała dyrektor Buchalska.

Małgorzata Popłońska z Lubochni w powiecie tomaszowskim ma 26 lat, a krew oddaje od kiedy skończyła 18. – Moi znajomi też tak robią. Pomaganie jest dla nas naturalne. Takie jest nasze pokolenie – podkreśla pani Małgorzata.

Sylwia Dobiech również ma 26 lat, a krew oddaje już po raz siódmy. – Nic mnie to nie kosztuje, a mogę pomóc – mówi pani Sylwia.

Monika Olejnik na dzisiejszą akcję przyjechała do Piotrkowa z Myślenic w województwie małopolskim – Pracuję jako pielęgniarka w szpitalu. Na co dzień widzę wiele dramatów i wiem jak ważna jest krew – podkreślała pani Monika.

Robert Szulc jest ratownikiem medycznym, wiceprezesem Piotrkowskiego Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi "Krwinka" i współorganizatorem wczorajszej akcji. – Kiedy przywozimy poszkodowanych z wypadków, krew ratuje im życie. Dlatego też w swoim życiu oddałem 30 litrów krwi – mówi Szulc

Krwi może potrzebować każdy z nas, nie tylko osoby starsze. Jest niezastąpiona dla noworodków, zwłaszcza dla wcześniaków. Wiele transfuzji jest wykonywanych jeszcze przed narodzinami, wewnątrz macicy. Krwi potrzebują dzieci i młodzież z chorobami wymagającymi zabiegów operacyjnych oraz z białaczką i chłoniakami. Jest niezbędna też po wypadkach, kiedy dochodzi do krwotoków.

Najbardziej uniwersalną grupą krwi jest 0- . Można ją przetoczyć każdemu biorcy. Tę grupę krwi posiada tylko 6 proc. ludności.
Aby być krwiodawcą należy być zdrowym, pełnoletnim i ważyć powyżej 50 kg. Za każdym razem można oddać 450 ml pełnej krwi, czyli jedną jednostkę. Samo pobranie trwa zwykle kilka minut. Oddając 450 ml krwi pomagamy wrócić do zdrowia i ratujemy życie trzech osób. Warto pamiętać, że przy przeszczepie szpiku potrzebnych jest 20 jednostek krwi, przy przeszczepie wątroby – 15-20 jednostek, przy wypadkach samochodowych – 5-15 jednostek, a przy operacji serca 3 jednostki.

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi w 2021 pobrało 72 308 jednostek KKCZ (koncentrat krwinek czerwonych), 529 jednostek płytek oraz 1429 jednostek osocza. Natomiast w 2022 było 77 657 jednostek KKCZ (koncentrat krwinek czerwonych), 1198 jednostek płytek oraz 1494 jednostek osocza.

Według danych WHO liczba donacji krwi w Europie Zachodniej przypadająca na 1000 mieszkańców w ciągu całego roku wynosi 50, a w Polsce to tylko 26. Niestety odbiegamy od statystyk i dlatego tak ważne jest regularne oddawanie krwi oraz zachęcanie do tego innych.

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi zaopatruje w krew i jej składniki 51 placówek medycznych w regionie. Dziennie w województwie łódzkim krew oddaje 300 osób, a w czwartki – 500 krwiodawców. Krew można oddawać w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa w Łodzi oraz w większych miastach regionu. Na ulice wyjeżdża mobilny punkt poboru, organizowane są również akcje zachęcające do pomocy, taka jak dzisiaj w Piotrkowie.