Kluczowe dla dalszego dochodzenia będzie przesłuchanie w roli świadka, wojewódzkiego konserwatora zabytków Wojciecha Szygendowskiego. Ma się ono odbyć w przyszłym tygodniu. Wprawdzie Szygendowski był już przesłuchany przez policję, jednak teraz zostanie przesłuchany przez prokuratora. Konserwator ma ponadto dostarczyć dodatkowe dokumenty w sprawie zajezdni, o co wystąpili śledczy.
- Po jego przesłuchaniu i zbadaniu uzupełniających dokumentów zostanie podjęta decyzja, co dalej w tej sprawie - powiedział nam Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Na razie nie wiadomo kiedy prokuratura przesłucha właściciela zajezdni i w jakiej roli: świadka czy podejrzanego, co wiąże się z postawieniem zarzutów. Do tej pory był on przesłuchany przez policję w roli świadka. Oznajmił wtedy, że miał prawo zburzyć budynek, gdyż nie był on zabytkiem.
Zajezdnia wprawdzie nie była wpisana w rejestrze zabytków, ale była w ewidencji zabytków, co oznacza opiekę prawną i niezbędną zgodę konserwatora na jej wyburzenie. A takiej zgody właściciel nie miał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?