Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdał egzamin na prawo jazdy za 44. razem

Dariusz Piekarczyk
Pan Marian wydał na egzaminy około 4,5 tys. zł
Pan Marian wydał na egzaminy około 4,5 tys. zł Dariusz Piekarczyk
Pan Marian (77 lat) z Borszewic koło Łasku był w poniedziałek najszczęśliwszym człowiekiem w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Sieradzu. To dlatego, że w końcu zdał egzamin na prawo jazdy kategorii B. Za 44. razem!

Jak podkreśla Henryk Waluda, dyrektor WORD Sieradz, 77-latek był niekwestionowanym rekordzistą ośrodka, jeśli chodzi o zdawanie egzaminu na prawo jazdy. Z naszych ustaleń wynika, że dzierży także palmę pierwszeństwa w województwie łódzkim. Przy okazji Henryk Waluda dodaje, że wszyscy w ośrodku są szczęśliwi, że wreszcie panu Marianowi się powiodło.

44 próby egzaminacyjne kosztowały mężczyznę około 4,5 tys. zł. Mężczyzna stracił prawo jazdy w maju 2007 roku. Jak mówi, było to w dniu pogrzebu żony. Wracał po uroczystościach żałobnych do domu i spotkał kolegę. Poszli na piwo. Po wyjściu z lokalu zatrzymany został przez policję, choć, jak twierdzi, na rowerze nie jechał, a jedynie go prowadził. W Starostwie Powiatowym w Łasku wyjaśniają, że pan Marian, decyzją sądu grodzkiego, ukarany został za to, że jechał rowerem pod wpływem alkoholu. Sąd zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz rowerów na okres dwóch lat.

29 czerwca 2009 roku pobrał w starostwie wymagane zaświadczenie do zdawania egzaminu na prawo jazdy. Od tamtego czasu 43 razy próbował bezskutecznie odzyskać dokument. W końcu się powiodło. Na pana Mariana czeka w domu cinquecento. Jak mówi, będzie nim jeździł do Łasku i z powrotem (14 km). Mężczyzna jeździ do miasta do lekarza.

Zresztą prowadzenie samochodu to dla pana Mariana nie pierwszyzna. Przez dwanaście lat pracował nawet w GS Łask jako kierowca żuka i ciągnika. Nigdy też nie miał wypadku ani kolizji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki