Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZDiT od 9 miesięcy naprawia asfalt na Dąbrowskiego w Łodzi [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska
Grzegorz Gałasiński
Dziewięć miesięcy nie starczyło drogowcom by wymienić popękany asfalt na ul. Dąbrowskiego między Lodową a Puszkina.

W lutym 2014 r. pisaliśmy, że jeden z kierowców ma poważne uwagi co do jakości asfaltu położonego na przełomie października i listopada 2013 r. Zarząd Dróg i Transportu przyznał mu rację, dodając jeszcze, że jest oburzony kiepskim wykonaniem prac.

Ich wykonawca dawał dwa lata gwarancji, więc powinien naprawić jezdnię na własny koszt. I choć zimą ZDiT deklarował, że wykonawca przystąpi do naprawy jezdni, jak tylko będzie miał odpowiednie warunki atmosferyczne, jeszcze się do tego nie zabrał.

CZYTAJ TEŻ: Nowy asfalt na Dąbrowskiego nadaje się do naprawy już po kilku miesiącach

- Minęło trzy czwarte roku i nic. Czyżby ZDiT czekał, aż gwarancja minie aby potem naprawić te drogi już za pieniądze podatników? To podchodzi pod paragraf o niegospodarności. Zima za pasem, za chwilę w te szczeliny wleje się woda, która zamarznie i wykruszy świeży asfalt - podkreśla Czytelnik.

ZDiT nadal zapewnia, że spękania wkrótce znikną.

- Najważniejsze by jezdnia została naprawiona przed zimą - zaznacza Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT. - Niestety, na odcinku, na którym położono asfaltową nakładkę, jezdnia może pękać. To wina twardej podbudowy, wykonanej pod drogę przemysłową, czyli Dąbrowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki