Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrada, zdrada, zdrada...

Piotr Brzózka
Piotr Brzózka
Piotr Brzózka Grzegorz Gałasiński/archiwum
Tydzień zdrady narodowej nas czeka. Zacznie się mocnym akcentem już dziś wieczorem, na antenie Telewizji Polskiej. Zanim polecimy wszyscy w duchowy rejs do Smoleńska (nie licząc premiera, który zdradziecko poleci do Nigerii), zerknąć nam będzie dane przez chwilę na owoc zakazany.

Owoc ten, w postaci filmu Anity Gargas "Anatomia upadku", wyemituje telewizja publiczna, co zdaniem antysmoleńskiej części narodu samo w sobie jest zdradą - jeśli nie tegoż narodu, to przynajmniej misji TVP lub chociaż zasad zdrowego rozsądku. Dla drugiej zaś połowy narodu ten film jest jak tajemna księga, ukazująca w całej rozciągłości rozpad państwa polskiego i zdradzieckie knowania "bandy ryżego".

Jak to u nas bywa, mało kto oglądał film, o którym tyle się dyskutuje, dlatego jedni i drudzy - utwierdzeni w przekonaniu o czyhającej za drzwiami zdradzie - usiądą dziś przed telewizorami. Hit będzie niewątpliwy, choć władze telewizji jakby przeczuwały, że coś z nim jest nie tak, dlatego okraszą jego emisję debatą ekspertów. Po co? Niepotrzebnie prezes TVP Juliusz Braun sili się na tłumaczenia, niepotrzebny jazgot tych z lewej strony, tych z prawej i tych ze środka. Podział posmoleński jest już podziałem trwałym i fundamentalnym, jak zauważa historyk Antoni Dudek. Dlatego "Anatomia" nic nie zmieni. Jedni potraktują ją w kategoriach komedii sensacyjnej, drudzy długo nie będą spać, powtarzając sobie "a nie mówiłem?"

PS A może - o tym chyba nikt nie pomyślał - emisja "Anatomii" to wyrafinowany cios w samo serce polskiej prawicy? Trudno jest być niepokornym, gdy puszczają twój film w najlepszym czasie antenowym...

Piotr Brzózka

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki