Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze Słowacją to był bezbramkowy remis...

Marcin Darda
DziennikŁódzki/archiwum
Telefon zaterkotał w takt niemieckiego hymnu. Poseł sięgnął po słuchawkę ruchem pewnym i bezwzględnym. "Abonent prywatny" - wyczytał na wyświetlaczu. "Media" - pomyślał.

- Słucham - rzucił od niechcenia

- Dzień Dobry panie pośle, tu Mieczysław Topieluch z TWC24. Skomentuje Pan dla nas mecz reprezentacji Polski ze Słowacją?

- Ależ naturalnie, że nie - prychnął poseł. - To nie reprezentacja Polski, tylko Smudy, Laty i PZPN. Nie oglądam od pół roku, kibicuje Niemcom ...

- No to dziękuję. Do usłyszenia - prowokuje dziennikarz

- Zaraz, zaraz... Jaki był wynik? Nie to, że mnie interesuje, ale skoro już pan dzwoni, to moim obowiązkiem jest z panem porozmawiać, nawet na niepotrzebne według mnie tematy - rzuca obowiązkową formułkę poseł

- Jeden zero dla nas... To znaczy dla Smudy, Laty i PZPN - podlizuje się
głos w słuchawce.

- Uuu. A kto strzelił gola? Czyżby samobój Słowaków? - poseł sztucznie się zarechotał.

- Damien Perquis główką, po doś.... - próbuje wyjaśnić dziennikarz.

- Dobra, dobra, wystarczy. Bramka się nie liczy, powinien być bezbramkowy remis. Ten piłkarz to śmieć, Francuz i w ogóle... - tłumaczy poseł.

- No to dziękuję, do usłyszenia - znów zarzuca przynętę dziennikarz

- Zaraz, zaraz. Może znajdą się jakieś okoliczności łagodzące. Kto asystował przy tym golu? - dopytuje od niechcenia słynny poseł.

- Było piękne dośrodkowania Łukasza Piszczka, który po... - próbuje dziennikarz.

- Kogo!? Tego nazwiska proszę przy mnie nie wymieniać! To przestępca skazany prawomocnym wyrokiem, zresztą na pewno był na spalonym! Może pan mówić "dośrodkowywał Łukasz P.".I żegnam już pana! A i jeszcze jedno: kiedy to puścicie?

- Za wiele pan nie powiedział, no, ale wystarczy na czołówkę serwisu o 19. Pozdrawiam. - szczęknęło coś w telefonie posła

Słońce chyliło się już ku upadkowi. Poseł pieszczotliwie spojrzał na portret, na symbolizującą mądrość siwiznę swego guru i naszła go refleksja. Premierze - mówił w myślach - Jak to dobrze, że nie byłem siatkarzem. Bo z czego bym teraz żył? Przecież w ich reprezentacji sami rodowici Polacy, na dodatek bez wyroków".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki