Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze zdziwieniem. Po co to logowanie na VULCANIE?

Paweł Patora
Przypuśćmy, że gdy kupujemy np. kurtkę przez internet, sprzedawca żąda, byśmy wypełnili wniosek, wpisując fason, rozmiar i kolor kurtki, dokonali przelewem płatności, a następnie... byśmy przybyli do konkretnego sklepu, wskazali tam wybraną kurtkę, przedstawili wydrukowane potwierdzenie dokonania przelewu i... czekali na powiadomienie o sfinalizowaniu transakcji.

Wtedy będziemy mogli przyjść do sklepu, by upewnić się, że to powiadomienie jest ważne i odebrać kurtkę. To oczywisty absurd, zaprzeczający samej idei sprzedaży internetowej. Tak samo absurdalna jest procedura tegorocznej rekrutacji do łódzkich liceów, prowadzona za pośrednictwem internetu.

Najpierw (w dniach 1 - 22 czerwca) kandydat musiał zarejestrować się na platformie edukacyjnej VULCAN, wskazać tam swe preferencje, czyli wybrane szkoły i profile klas, a następnie złożyć wniosek w wersji papierowej w szkole pierwszego wyboru.

W dniach 24 - 28 czerwca był zobowiązany do złożenia w tej szkole kopii świadectwa ukończenia gimnazjum i zaświadczenia o wynikach egzaminu. Niezależnie od tego, winien zalogować się do systemu i wypełnić wskazane rubryki, a więc podać oceny z przedmiotów liczonych do wybranej klasy licealnej oraz wyniki egzaminu gimnazjalnego.

Potem musiał czekać do 4 lipca. Tego dnia otrzymał mejlem informację o wyniku swoich starań, np. że został przyjęty do wybranego liceum i wybranej klasy, ale z zastrzeżeniem: „Dołożyliśmy wszelkich starań, by prezentowana powyżej informacja była rzetelna i z bardzo dużym prawdopodobieństwem taka właśnie jest, jednak nie możemy tego formalnie zagwarantować.” Tymże mejlem został powiadomiony, iż „wiążąca informacja o wynikach rekrutacji znajduje się na listach wywieszonych w szkołach”. Musiał więc osobiście pójść do liceum, by upewnić się, że jest przyjęty, a potem przybyć jeszcze raz z oryginałami świadectwa i zaświadczenia o wynikach egzaminu.

Za sprawą urzędników, system internetowy, który miał ułatwić rekrutację, skutecznie ją skomplikował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki