Dali władzom czas do wtorku. Przyszli po południu przed sąd, aby usłyszeć, co w odpowiedzi zaproponuje prezydent miasta, którego zaprosili na spotkanie.
Przypomnijmy, że sąd został niedawno otwarty, a na uroczystej inauguracji minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski grzmiał, że zgierski sąd jest jedynym w Polsce, do którego prowadzi gruntowa droga.
Ludzie, którzy przyszli we wtorek przed sąd, nie byli usatysfakcjonowani. Zamiast prezydenta Jerzego Sokoła przyszedł Andrzej Juszczyk, naczelnik wydziału infrastruktury zgierskiego ratusza. Przedstawił plany budowy ul. Sokołowskiej. Jeśli Zgierz dostanie dofinansowanie z tzw. schetynówek, to budowa rozpocznie się w przyszłym roku. A co będzie, jeśli miasto nie dostanie pieniędzy? Nie wiadomo.
Mieszkańcy chcieliby mieć normalną drogę już teraz, przed nadejściem zimy. Ich zdaniem hałdy śniegu i masa aut przed sądem spowodują, że nie będą w stanie wyjechać ze swych posesji. A jeśli to się uda, to albo utkną w korkach, albo zniszczą zawieszenie na dziurach w gruntowej drodze.
- Będziemy na bieżąco uzupełniać dziury tłuczniem - obiecał Andrzej Juszczyk. - Poprosimy straż miejską, aby częściej kontrolowała kierowców, którzy nieprawidłowo parkują lub jeżdżą pod prąd.
Dobrą wiadomość przekazał mieszkańcom Janusz Rajtar, kierownik finansowy Sądu Rejonowego w Zgierzu. - Do 15 października powstanie parking dla 35 samochodów. Nie będą już blokować chodników ani wjazdów do posesji przy ulicy Sokołowskiej - zapewnił Rajtar. Budowa parkingu rozpocznie się w piątek.
- Będziemy patrzeć robotnikom na ręce, czy rzeczywiście zbudują parking do połowy października oraz czy straż miejska zacznie karać kierowców blokujących naszą ulicę - zapowiedział Mirosław Kartasiński, który mieszka na wprost budynku sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?