Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgierz: napadali na banki. Wpadli [ZDJĘCIA]

(Ad.), KWP
Policjanci złapali 3 osoby napadające na banki.
Policjanci złapali 3 osoby napadające na banki. archiwum policji
4 razy napadali na banki. Ukradli 20 tys. zł. Wpadli.

Policjanci z Aleksandrowa Łódzkiego i Zgierza zatrzymali sprawców napadu na placówki bankowe. Przestępcze trio ma na swoim koncie cztery skoki, podczas których skradli ponad 20 tys. złotych.

Pierwszy napad miał miejsce 28 lutego 2012 r. na punkt bankowy w Brzezinach. Kilka dni później, 5 marca, przestępcze trio okradło placówkę bankową w Koluszkach i ponownie zawitało do wcześniej okradzionej placówki w Brzezinach. Ostatni napad miał miejsce 6 marca 2012 r. w Ozorkowie.

Metoda działania sprawców zawsze była taka sama: wybierali niewielką placówkę bankową zatrudniającą kilku pracowników, w których ruch klientów był niewielki. Jeden z nich, był to zawsze ten sam mężczyzna, wchodził z zasłoniętą twarzą do wcześniej upatrzonego przez nich obiektu. Podchodził do okienka i grożąc obsłudze atrapą broni, żądał wydania gotówki. W tym czasie pozostali sprawcy siedzieli w samochodzie. Po zrabowaniu pieniędzy wszyscy pośpiesznie oddalali się z miejsca przestępstwa skradzionym autem. Zdarzało się, że do akcji używali dwóch samochodów: wcześniej wspomnianego kradzionego srebrnego opla corsę i należącego do jednego z nich audi 80.

O zuchwałości ich działania świadczy fakt, że zaledwie pół godziny po napadzie w Koluszkach postanowili obrabować placówkę w Brzezinach, którą okradli tydzień wcześniej. Pazerność sprawców była tak wielka, że gdy zagarnięty łup nie był dla nich satysfakcjonujący planowali już tego samego dnia skok na kolejne punkty bankowe mieszczące się w małych miejscowościach oddalonych o kilkanaście, kilkadziesiąt kilometrów od ostatniego miejsca napaści.

Czasem ich przestępcze zamiary nie dochodziły do skutku. Głównie z powodu zbyt dużej ilości osób znajdujących się w wytypowanej placówce, tak jak to miało miejsce po ich ostatnim rabunku w Ozorkowie. Szybkie i zdecydowane działania stróżów prawa pozwoliły na zatrzymanie całej trójki już następnego dnia po ostatnim napadzie. Zanim jednak do tego doszło policjanci musieli wykonać wiele trudnych i żmudnych działań operacyjnych. Analizowali m.in. zapisy monitoringu, weryfikowali wszelkie informacje, które mogłyby naprowadzić ich na trop szajki. Dzięki dobrej znajomości środowiska przestępczego udało się w końcu wytypować i ustalić sprawców tych przestępstw.

Podczas przeszukań u jednego z zatrzymanych policjanci znaleźli atrapę broni, którą sprawcy używali do zastraszania pracowników placówek bankowych. Dodatkowo w skradzionym i wykorzystywanym do napadów oplu corsie, funkcjonariusze znaleźli m. in. kominiarkę i inne przedmioty, którymi wchodzący do placówki sprawca zasłaniał twarz. Zatrzymani mężczyźni pochodzą z Aleksandrowa Łódzkiego i Łodzi. Najmłodszy z grupy i zarazem "mózg operacji" ma 23 lata i był już karany w warunkach recydywy. Pozostali sprawcy są w wieku 29 i 35 lat.

Usłyszeli już zarzuty czterech rozbojów. 23 latek dodatkowo odpowie za kradzież opla corsy. Policjanci odzyskali skradzionego opla wartego 32 tys. złotych i część skradzionych w wyniku napadów pieniędzy. Śledczy nie wykluczają, że lista zarzutów już wkrótce się rozszerzy.
(Informacja prasowa policji - Liliana Garczyńska)

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki