Inicjatorką akcji jest Iwona Wieczorek, prezydent Zgierza.
- Denerwuję się. Usłyszałam tylko, że gdy zostaną przysłane wyniki, to mnie powiadomią telefonicznie. Ile można czekać? - mówi Helena Krakowińska.
Analizą badań zajmuje się Międzynarodowe Centrum Nowotworów Dziedzicznych w Szczecinie, które przesyła dane do Miejskiego Zespołu Przychodni Rejonowych w Zgierzu. - Część osób nie otrzymała wyników badań, bo zostanie zaproszona na indywidualne konsultacje z lekarzami MCND. Nie możemy powiedzieć badanym przez telefon, że mają raka - usłyszeliśmy od pracownika laboratorium w Zgierzu.
Nie wiadomo, ile osób zostanie zaproszonych na konsultacje. Odbędą się one 23 listopada. - To nie tak, że jeśli ktoś długo czeka na wyniki badań, to znaczy, że ma raka - uspokaja Ewa Kaleta, koordynatorka akcji. - Gdyby analizy wykazały poważny stan pacjenta, byłby on niezwłocznie powiadomiony. Monitujemy do Szczecina o przyspieszenie prac.
Od lutego ubr. przebadano w Zgierzu już 3,5 tysiąca osób.
CZYTAJ TAKŻE:
950 zł za odstąpienie od badania alkomatem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?