Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielone światło na Piłsudskiego myli przechodniów, straż miejska wystawia mandaty

Agnieszka Jasińska
Pieszy pokonuje dwa niezależne przejścia i powinien stosować się do odrębnych sygnalizacji
Pieszy pokonuje dwa niezależne przejścia i powinien stosować się do odrębnych sygnalizacji Paweł Łacheta
Pan Krzysztof dostał mandat za przechodzenie na czerwonym świetle. Twierdzi, że niesłusznie. Poskarżył się do łódzkiego magistratu, że sygnalizacja świetna działa nieprawidłowo.

- Stałem na alei Piłsudskiego od strony Galerii Łódzkiej. Gdy zapaliło się zielone światło pod drugiej stronie alei, wszedłem na jezdnię. Niestety, w połowie alei przy torowisku stoi jeszcze jeden sygnalizator, na którym zielone światło zapala się z 3-, 4-sekundowym poślizgiem. Poza tym zielone światła w tym miejscu palą się bardzo krótko. Trzeba iść bardzo szybkim krokiem, żeby przejść na drugą stronę alei - relacjonuje pan Krzysztof. - Dostałem mandat od strażników miejskich, bo wszedłem na przejście na czerwonym świetle.

Nasz Czytelnik ma zapłacić 100 zł. Łodzianin wystąpił o unieważnienie kary. Napisał też skargę do Urzędu Miasta na niewłaściwe funkcjonowanie sygnalizacji świetlnej na przejściu przy Galerii Łódzkiej.

- Szczególnie osoby starsze nie nadążają z przejściem przez aleję. Często muszą stać na czerwonym świetle w połowie przejścia przy dawnym torowisku - mówi pan Krzysztof. - To stwarza zagrożenie dla pieszych i kierowców. Gdy zapala się zielone światło po przeciwnej stronie alei, wiele osób odruchowo zaczyna przechodzić przez przejście na pierwszym pasie ruchu, gdzie jeszcze jest czerwone światło.

Według Leszka Wojtasa, zastępcy naczelnika wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej, nie ma szans na unieważnienie mandatu.

- Aleja Piłsudskiego jest drogą dwujezdniową - mówi naczelnik Wojtas. - Pieszy pokonuje dwa niezależne przejścia i ma stosować się do odrębnych sygnalizacji. Przejście dwóch jezdni za jednym razem może być niemożliwe.

Wojciech Kubik, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, tłumaczy, że sygnalizacja działa prawidłowo. Podkreśla, że kilkusekundowe przesunięcie w sygnale zielonym ma umożliwić pieszym zejście z zebry na chodnik. Najpierw na pasy wchodzą osoby czekające na dawnym torowisku między pasami drogi. Dopiero po kilku sekundach wpuszczane są na przejście osoby, które stoją na chodniku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki