Do Łodzi miało przylecieć 186 osób, a do Londynu odlecieć ok. 90. Łódzkie lotnisko było przygotowane na przyjęcie samolotu.
Pas startowy był odśnieżony, pługi były w akcji - mówi Wioletta Gnacikowska, rzecznik łódzkiego lotniska. - Z naszej strony nie było żadnych przeszkód, natomiast opady śniegu sparaliżowały działanie lotniska w Luton. Odwołane zostały loty nie tylko do Łodzi, ale także do Lublina, Amsterdamu, Berlina czy Kiszyniowa.
Do Łodzi dotarł za to Freddie Brodermann, przedstawiciel przewoźnika, który miał wziąć udział w inauguracji. Przyleciał w niedzielę do Warszawy i pociągiem dotarł do Łodzi.
Na co mogą liczyć pasażerowie odwołanego lotu do Londynu Luton?
Pasażerowie mogli albo odzyskać pieniądze za lot, do którego nie doszło, przenieść go na inny termin lub skorzystać z transportu autokarowego na koszt Wizzaira do Warszawy i stamtąd odlecieć do Londynu Luton popołudniowym lotem. Z ostatniej opcji skorzystało dziesięcioro pasażerów.
Kolejny lot z Łodzi także był opóźniony
Pogoda dała się także we znaki pasażerom, którzy wybierali się do Londynu Stansted. Samolot stamtąd miał przylecieć do Łodzi o godz. 10.25 i 25 minut później odlecieć do Wielkiej Brytanii. Okazało się, że doszło do wielogodzinnego opóźnienia: samolot miał odlecieć do Londynu Stansted po godz. 16. Zmiany nie dotknęły natomiast samolotu Ryanaira do Mediolanu Bergamo, w tym regionie Włoch nie wystąpiły bowiem opady śniegu.
Kolejny lot Wizzaira z i do Londynu Luton został zaplanowany na piątek 16 grudnia. Przedstawiciele łódzkiego lotniska mają nadzieję, że tym razem dojdzie do skutku. Nie jest jeszcze pewne, czy będzie mu towarzyszyło oficjalne powitanie z atrakcjami.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?