Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zlikwidowali pasy dla rowerów, bo jeździło po nich za mało rowerzystów

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Radni PiS pytają o likwidację pasów dla rowerów na łódzkiej ulicy. Urzędnicy tłumaczą, że ruch rowerzystów był znikomy. Po co pasy malowano?

Niby wydatek blisko 6 tys. zł jest dla łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu znikomy, ale chyba każdy chciałby mieć taką kwotę w portfelu. Tymczasem wydano ją na likwidację pasów rowerowych na ul. Żeligowskiego, które namalowano tam w 2012 r., a dwa lata później jeszcze je wydłużono. O przyczynę usunięcia pasów zapytali opozycyjni radni PiS: Maciej Zalewski, Bartłomiej Dyba-Bojarski i Sebastian Bulak.

Odpowiedź władz Łodzi zaskoczyła radnych.

- Z uwagi na znikomy ruch rowerzystów na ul. Żeligowskiego pasy ruchu dla rowerzystów zastąpiono znakami P-27 (tzw. sierżanty rowerowe, czyli znaki na jezdni wyznaczające kierunek jazdy rowerzystów - red.) - tłumaczy radnym Ireneusz Jabłoński, wiceprezydent Łodzi.

Sierżanty rowerowe to nowość wprowadzona jesienią ubiegłego roku razem z nowelizacją przepisów o znakach drogowych dla rowerzystów. W przeciwieństwie do pasów rowerowych nie wydzielają one na jezdni przestrzeni, po której mogą się poruszać tylko rowerzyści. Mają jednak zwracać uwagę kierowców na to, że powinni zostawić na jezdni miejsce dla cyklistów.

Łódź czeka na sierżanty rowerowe

Wiceprezydent Jabłoński podkreśla, że likwidacja pasów sprawiła, iż ruch samochodowy na ul. Żeligowskiego może odbywać się dwoma pasami ruchu, ale z wyjątkiem sytuacji, gdy po drodze jedzie rowerzysta. Wówczas auta mają do dyspozycji jeden pas.

- Wpłynie to znacząco na poprawę płynności ruchu autobusów MPK i innych pojazdów. Projekt organizacji ruchu został pozytywnie zaopiniowany przez wydział ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji oraz zatwierdzony przez oddział zarządzania ruchem na drogach w departamencie gospodarowania majątkiem Urzędu Miasta Łodzi - zaznacza Jabłoński.

Po co więc malowano pasy dla rowerzystów na ul. Żeligowskiego, jeśli według urzędników ruch cyklistów jest tam znikomy, a do tego pasy stanowiły problem dla kierowców autobusów komunikacji miejskiej?

Niestety, pracownicy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi nie pamiętają, dlaczego w 2012 r. wymalowano pasy dla rowerów na ul. Żeligowskiego, między ul. 6 Sierpnia a Struga. Urzędnicy w ZDiT nie wiedzą też, czy wymalowanie pasów poprzedzono badaniami ruchu rowerowego na ul. Żeligowskiego. Tłumaczą tylko, że... wtedy był inny łódzki oficer rowerowy niż obecnie.

W centrum Łodzi namalowano pasy dla rowerów

Jednak jesienią 2014 r. pasy rowerowe na ul. Żeligowskiego wydłużono od ul. 6 Sierpnia aż do Legionów. Powód? Przede wszystkim obchody Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu. Poza tym ZDiT wyjaśnił, że wyznacza pasy tam, gdzie jezdnia jest wystarczająco szeroka. Jednak ponownie nie sprawdził, ilu cyklistów na ul. Żeligowskiego jeździ.

Co ciekawe, w ubiegłym roku wybudowano drogę rowerową po jednej stronie ul. Żeligowskiego, między Zieloną a ul. 6 Sierpnia. To fragment ścieżki biegnącej od Kozin do centrum miasta. Po drugiej stronie tego samego odcinka ul. Żeligowskiego zlikwidowano pasy dla rowerzystów.

Po co budowano drogę, jeśli według urzędników niewielu rowerzystów korzysta z ul. Żeligowskiego?

- Ten fragment drogi umożliwia rowerzystom bezpieczny przejazd z ul. Zielonej na ul. 6 Sierpnia, a dalej do centrum miasta. Na ulicach tych znajdują się drogi rowerowe o sporym natężeniu ruchu - wyjaśnia Tomasz Andrzejewski z biura prasowego ZDiT.

Nowa droga rowerowa w Łodzi już gotowa [ZDJĘCIA]

Jednak to znaczyłoby, że również z ul. Żeligowskiego powinno korzystać sporo cyklistów. A przecież według urzędników tak nie jest. Tym sposobem miasto wydało na usunięcie pasów 5,8 tys. zł.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
11 - 17 stycznia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki