Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodziej zatrzymany pod Bełchatowem. Chciał ukraść piłę tarczową z posesji, uniemożliwili mu to sąsiedzi

mek
Tomasz Koryszko/archiwum Polskapresse
Dzięki czujności okolicznych mieszkańców, nie powiodła się kradzież piły tarczowej z budowy domu we wsi Bukowie Górne koło Bełchatowa. Sąsiedzi rzucili się w pogoń za złodziejem.

Na plac budowy, znajdujący się na nieogrodzonej posesji we wsi Bukowie Górne, złodziej wszedł w niedzielę (4 stycznia) wieczorem. Należący do niego samochód zauważył jeden z sąsiadów, który natychmiast zadzwonił do mieszkającego w Bełchatowie 39-letniego właściciela działki.

- Na prośbę bełchatowianina pojechał swoim samochodem na plac budowy, by sprawdzić, kto się tam kręci - informuje kom. Sławomir Szymański z KPP w Bełchatowie. - W to samo miejsce pojechał też inny mieszkaniec wsi, poproszony telefonicznie o to samo przez 39-latka. Kiedy sąsiedzi prawie w tym samym czasie dotarli na posesję, ujrzeli samochód typu furgon, który na ich widok bez oświetlenia szybko ruszył w kierunku wsi Mzurki. W ślad za nim pojechał jeden z sąsiadów.

Ścigający złodzieja mężczyzna zgubił trop w Mzurkach, gdy uciekinier skręcił w kierunku Bełchatowa. Wtedy jednak, o całej sytuacji powiadomieni już byli policjanci ze wszystkich patroli okolicy.

- Chwilę później jeden z nich na ulicy Kościuszki, w rejonie skrzyżowania z ulicą Mielczarskiego zauważył szukany samochód - relacjonuje przebieg obławy na złodzieja kom. Szymański. - Na sygnał do zatrzymania kierowca dostawczej kii podjął ucieczkę. Pościg zakończył się po kilkuset metrach, przy skrzyżowaniu ulicy Mielczarskiego z Czapliniecką.

Uciekinier został zatrzymany. Jak się okazało, był to 24-letni mieszkaniec gminy Siomkowice w pow. pajęczańskim. Właściciel posesji stwierdził, że złodziej chciał ukraść stołową piłę tarczową, stojącą przy budowanym domu. Zdemontował już jej blat. 39-latek oszacował jej wartość na ok. 500 zł.

- Przeciwko podejrzanemu o usiłowanie kradzieży bełchatowscy policjanci wszczęli postępowanie karne - dowiadujemy się od kom. Szymańskiego. - Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

CZYTAJ TEŻ NA BELCHATOW.NASZEMIASTO.PL

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki