W końcu udało się policjantom zatrzymać złodziei katalizatorów na Widzewie. Od wielu miesięcy mieszkańcy osiedli w rejonie al. Piłsudskiego i ul. Puszkina tracili te cenne części w swoich samochodach. W nocy z 6 na 7 grudnia na ul. Adwentowicza wpadło dwóch rabusiów. Za ile kradzieży odpowiedzą? Ustalają policjanci.
CZYTAJ WIĘCEJ, ZOBACZ ZDJĘCIA
- Policjanci pełniący służbę w nieoznakowanych radiowozach na terenie dzielnicy Widzew zauważyli opla astrę, którym podróżowało dwóch mężczyzn - relacjonuje przebieg zatrzymania nadkom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Podczas przeszukania samochodu mundurowi zabezpieczyli dwa „świeżo” wycięte katalizatory samochodowe oraz zastaw narzędzi i akcesoriów ułatwiających popełnianie takich przestępstw.
Zatrzymani mężczyźni w wieku 25 i 30 lat, byli uprzednio notowani za podobne czyny. Grozi im do 5 lat więzienia.
CZYTAJ WIĘCEJ, ZOBACZ ZDJĘCIA
Obecnie funkcjonariusze z VI Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi prowadzą dalsze czynności zmierzające do ustalania, czy przestępczy duet nie ma na swoim koncie więcej podobnych kradzieży.
Przypominamy, że tylko w 2021 roku skradziono 241 katalizatorów z samochodów zaparkowanych w Łodzi. 40 z nich stało na Widzewie.
Dlaczego katalizator jest tak kuszącym łupem? Pomijając fakt, że niektóre egzemplarze kosztują ponad 4 tys. złotych i jest na nie popyt na rynku wtórnym, to do produkcji wykorzystuje się metale szlachetne m.in. platynę, pallad, rod. Przestępcy wydłubują je ze środka i sprzedają za krocie.