We wtorek (27 maja) o godzinie 10 mieszkająca tam 64-latka poszła na chwilę do sąsiadki. Drzwi nie zamykała na klucz, gdyż jej nieobecność miała trwać dosłownie minutę. Ponadto była spokojna, bowiem w mieszkaniu zostawiła śpiącego przyjaciela. A ten był dość zaskoczony, gdy po przebudzeniu - zamiast 64-latki - zobaczył obcą kobietę, grzebiącą w torebce właścicielki. Gdy zażądał wyjaśnień, złodziejka zabrała portfel i uciekła. Mężczyzna zawołał swoją przyjaciółkę, a ta ruszyła w pościg za złodziejką. Dogoniła kobietę na pobliskim podwórku.
- 52-latka początkowo oddała skradziony portfel, lecz gdy zobaczyła, że właścicielka sprawdza jego zawartość, wyrwała go z ręki kobiety i uciekła w kierunku ulicy Kilińskiego - twierdzi młodszy aspirant Aneta Sobieraj z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Pokrzywdzona zaalarmowała policjantów VIII komisariatu, a ci kilka kamienic od domu okradzionej zatrzymali złodziejkę. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?