Dostanić rozpoczął pracę w ŁKS jesienią 2004 roku, najpierw jako asystent Marka Chojnackiego, a od 19 listopada jako pierwszy trener. Na początku sezonu 2005/2006 został jednak zwolniony. Z Łodzi jednak nie wyjechał, bo zdecydował się na otwarcie bałkańskiej restauracji.
Pracował w ŁKS krótko, ale był bardzo barwną postacią. Szybko nauczył się języka polskiego, choć wtrącał wiele serbskich słów. Do historii ŁKS przeszedł sposób, w jaki odzyskał pieniądze od byłego właściciela klubu.
- Jak nie chcesz mi płacić, to możesz dać mi ten samochód - powiedział Dostanić do Daniela Goszczyńskiego, wskazując na stare BMW. I za chwilę był już właścicielem auta. Ostatniego w swoim życiu...
Chyba jak każdy człowiek z Bałkanów, miał fantazję do zabawy. Do historii przeszła jedna z imprez, która zresztą odbywała się w jego restauracji, gdy na koniec chciał pokazać, jak bawią się Serbowie i... potłukł całą zastawę.
Kiedyś, zapewne z powodu kłopotów finansowych, zorganizował konferencję prasową, na której poinformował, że dostał świetnie płatną pracę w jednym z klubów tureckich. Niestety, nigdy do Turcji nie pojechał...
To nie jedyna śmierć osoby związanej z ŁKS w ostatnim czasie. 8 grudnia w wieku 80 lat zmarł Bogdan Mizgier, mistrz Polski z 1958 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?