Zmiana rozkładu jazdy PKP Intercity. Łódź straci najlepsze połączenie do Krakowa

- Korekta rozkładu jazdy wynika z potrzeby dostosowania tras, terminów i godzin kursowania składów do prowadzonych prac - wyjaśnia PKP Intercity w komunikacie przesłanym przez Zuzannę Szopowską, rzecznika prasowego spółki.

Na razie największe emocje budzi wakacyjna modernizacja linii ze Zgierza do Kutna. Remont ten powoduje, że Łódź ominie skład TLK "Cegielski" - jeden z dwóch, które łączyły ją z Krakowem. Jadący z Poznania "Cegielski" nie pojedzie przez łódzkie stacje, Tomaszów, Łęczycę i Kutno, zatrzyma się w drodze okrężnej przez Częstochowę i Zduńską Wolę.

Na zmianę nerwowo zareagowali pasażerowie skupieni w nieformalnej grupie LodzWawa, która zazwyczaj walczy o lepszy komfort podróży do stolicy. - Chcieliśmy dać znać, że przybity zostanie kolejny gwóźdź do kolejowej trumny Łodzi, którą zamierzacie Państwo tak atrakcyjnie reanimować po otwarciu dworca Fabrycznego - napisali członkowie LodzWawa. Pasażerowie podkreślają, że "Cegielski" zawozi łodzian do Krakowa w niecałe 3,5 godziny, zaś pozostałe połączenie oferuje dojazd do stolicy Małopolski w ponad 5 godzin.

List pasażerów został wysłany do łódzkich radnych i do Hanny Zdanowskiej, prezydent miasta, która pytana w piątek przez "Dziennik Łódzki" obiecała przyjrzeć się sprawie.

- Zwłaszcza że zaczyna się okres letni i zapewne wielu łodzian miało w planach wyjazd do Krakowa i dalej w góry - powiedziała Zdanowska, jeszcze zanim PKP Intercity przekazało nam komunikat tłumaczący zawieszenie "Cegielskiego" ze względu na remont między Zgierzem a Kutnem. "Cegielski" ma jeździć kontrowersyjnym objazdem do końca sierpnia.

Inne zmiany w rozkładzie to m.in. kilkadziesiąt korekt w kursowaniu pociągów między Łodzią w Warszawą. Np. "Łodzianin", wyjeżdżający po zmianie z dworca Kaliskiego o godz. 5.49 i jadący objazdem między Koluszkami a Warszawą Zachodnią, na dworcu Centralnym pojawi się o godz. 7.59 (obecnie Łodzianin rusza z Kaliskiego o godz. 5.54, a na Centralnym jest o godz. 8.02.).