Czy Jan Kamiński, łódzki kurator oświaty, oraz Danuta Zakrzewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (OKE) w Łodzi, będą pełnić swoje funkcje po zmianie rządu? Pytanie jest uzasadnione, bo zmiany gabinetów w 2005 i 2007 roku powodowały ogromne turbulencje i w kuratorium, i w OKE.
Kurator czuwa, by prawo oświatowe, ale i wytyczne ministra edukacji narodowej, były wykonywane w terenie. Kamiński, kurator od 2010 roku, nie jest politykiem (przed objęciem obecnej funkcji był dyrektorem najlepszego w województwie I Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi), ale gdyby poszukać, powody do odwołania - z punktu widzenia nowej władzy - by się znalazły. Kamiński np. w swoich wypowiedziach przychylnie odnosił się do obowiązku posyłania do szkół 6-latków i chwalił placówki za stan ich przygotowań na przyjęcie maluchów - a to nie odpowiada obrazowi lansowanemu przez PiS.
CZYTAJ: Działacze PiS liczą na kilkaset stanowisk w regionie łódzkim. Gdzie mogą trafić?
W piątek (13 listopada) kurator Kamiński stwierdził, że nie odniesie się do kwestii wpływu zmiany rządu na pełnienie swoich obowiązków, na których się koncentruje.
Kuratora odwołuje wojewoda. Jego powołanie to także decyzja wojewody, ale za zgodą Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN). Kandydat na kuratora wyłaniany jest jednak wcześniej w konkursie, w którym komisję stanowią przedstawiciele MEN, wojewody, sejmiku wojewódzkiego oraz związków zawodowych.
Stanowisko dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej wydaje się mniej polityczne, ale osobę obecnie je sprawującą można za polityka uznać. To od 2008 roku Danuta Zakrzewska (wcześniej dyrektor Zespołu Szkół Licealnych w Zdunach), która w ostatnich wyborach bez powodzenia kandydowała do Senatu z okręgu nr 25 (w północnej części województwa), a wystawiła ją PO.
- Przede wszystkim nigdy nie wprowadzałam polityki do podległej mi instytucji i jej pracownicy mogą to potwierdzić - powiedziała nam Zakrzewska. Dyrektor OKE w Łodzi mówi także, że jej umiejętności i doświadczenie zaświadczają, że dalej może z powodzeniem spełniać się zawodowo, stojąc na czele komisji.
- Jarosław Kaczyński, prezes PiS, zaznaczał, że po zmianie władzy nie będzie szukania zemsty - przypomina Zakrzewska. Uważa, że dymisjonowanie osób na specjalistycznych funkcjach - a taką pełni m.in. czuwając nad przeprowadzaniem matur i innych szkolnych egzaminów - byłoby zaprzeczeniem zapowiedzi prezesa PiS.
Dyrektora OKE odwołuje szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie, dlatego najpierw resort edukacji pod kierownictwem Anny Zalewskiej, typowanej na ministra, musiałby przeprowadzić zmianę na stanowisku w stolicy, potem organizowany jest konkurs.
CZYTAJ TEŻ: Uczniowie nie mogą pełnić dyżurów ani nosić dziennika
| Tak było poprzednio... |
Karuzela z dyrektor OKE. W 2006 roku, za czasów Romana Giertycha w MEN, posadę szefa OKE straciła Wiesława Zewald (członkini PO). Funkcję przez dwa miesiące sprawowała Katarzyna Paluszewska-Jurkiewicz, związana z Ligą Polskich Rodzin, ale zrezygnowała. Pracami instytucji kierowała do czasów Zakrzewskiej (powołana w 2008 roku) wicedyrektorka. Karuzela z kuratorem. W 2006 roku wojewoda Helena Pietraszkiewicz (PiS) odwołała Jerzego Posmyka (związany z SLD). Pierwszy konkurs został przerwany, w dwóch kolejnych wygrała Beata Florek, ale nie zatwierdziło jej MEN. W czwartym konkursie wygrała Barbara Kochanowska - odwołana w 2008 roku i zastąpiona przez Zewald. Ta została w 2010 r. wiceprezydent Łodzi. |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
