Kilka tygodni temu pisaliśmy, że "Nowy" będzie promował siebie i swoje spektakle wypuszczając na rynek unikalne gatunki piwa, opracowane według autorskiej receptury. Ta nowinka to czubek góry lodowej w porównaniu z tym, co właśnie się dzieje.
Instalowane jest już oprogramowanie, które pozwoli m.in. kupować bilety za pośrednictwem strony internetowej. Taki bilet będzie można wydrukować na domowej drukarce - jak kartę pokładową samolotu, albo odebrać w kasie. System ten odciąży też pracowników w sporządzaniu raportów sprzedaży i frekwencji, które dotąd powstawały ręcznie. Z kas znikną książki biletowe, a za bilety będzie można płacić kartą kredytową, także zbliżeniową.
- Jest to ten sam system, który firma go tworząca zainstalowała między innymi na Stadionie Narodowym, w Teatrze Polskim we Wrocławiu, w Muzeum Wilanowie. W Łodzi jesteśmy jedyni - chwali się Zdzisław Jaskuła, dyrektor naczelny "Nowego".
Nowy wygląd biletów umożliwi umieszczanie na ich rewersie reklam, co ma zapewnić dodatkowe wpływy. Trwają rozmowy z przedsiębiorcami zainteresowanymi tą formą promocji. "Nowy" poszukuje też głównego sponsora.
- Nastąpił podział widowni na strefy. Nie z każdego miejsca widać tak samo dobrze, więc zróżnicowaliśmy ceny - wyjaśnia dyrektor Jaskuła.
Ma być jak w kinie: kupując bilet przez internet, samemu będzie można wybrać miejsce. Strefy są dwie, na każdej z dwóch scen. Na Dużej Sali, na parterze, za miejsca droższe trzeba będzie płacić 49 zł i (ulgowo) 35 zł, za tańsze 35 i 25 zł. Na balkonie ceny będą wynosić 25 i 15 zł (nie będzie biletów ulgowych).
Odświeżony zostanie wygląd strony internetowej teatru - adekwatnie do identyfikacji graficznej, którą Jaskuła wprowadził obejmując fotel dyrektora w 2010 roku (jej autorem jest grafik Sławomir Kosmynka). Będzie ona nawiązywać do formy plakatów, programów i ulotek.
Największą nowością jest jednak powołanie, po trzech lat samodzielnego kierowania teatrem, zastępcy dyrektora do spraw administracyjnych. Ma to pozwolić Jaskule jeszcze bardziej skupić się na kwestiach artystycznych. Zastępcą został Kamil Retkiewicz, absolwent administracji Uniwersytetu Łódzkiego oraz, podyplomowo, zażądania kulturą. Dotąd, od pół roku, pełnił rolę asystenta Jaskuły. Będą mu podlegać działy techniczne i administracyjne. Kwestie artystyczne, a także działania edukacyjne, będą w gestii dyrektora naczelnego.
Kolejną nową osobą w zespole jest Jędrzej Swaton, antropolog kultury z niemałym doświadczeniem handlowym, który będzie szefem Biura Obsługi Widza. - Antropologię studiowałem hobbystycznie, stale zajmując się marketingiem i handlem - mówi Jędrzej Swaton i zapowiada nowe oferty dla widzów zorganizowanych, w tym dla firm. Z czasem w "Nowym" pojawią się też doradcy widza (będą to wolontariusze lub stażyści).
Zmianę struktury Teatru Nowego podpisała 29 sierpnia prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Znajdziemy tam ponadto stanowisko teatralnego dramaturga, ale nie jest ono obsadzone i - jak mówi Jaskuła - nie wie czy będzie, ale taką możliwość wolał sobie zostawić.
Czy nowe w "Nowym" nie jest zbyt drogie? Dyrektor Jaskuła przekonuje, że nawet jeśli nieznacznie wzrosną koszty stałe, to szybko zostanie to zbilansowane przez wzrost wpływów do kasy, a Swaton wskazuje, że tego typu zmiany zaowocowały w innych miejscach wzrostem sprzedaży biletów nawet o 20-30 procent. Aby to się jednak stało, teatr musi grać, co zależy od dotacji...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?