W większości konkurencji zadaniem zawodników jest ułożenie kostki pięć razy, a do obliczenia wyniku odrzuca się dwa skrajne czasy. Dzięki temu eliminuje się czynnik przypadku i szczęścia. Dodatkowo, żeby wszyscy mieli równe szanse, zawodnicy mają tak samo pomieszaną kostkę. Organizatorzy przygotowują specjalne scramble, czyli zapis algorytmu, według którego kostka ma być pomieszana i, przed samym występem, przesyłają je zawodnikowi. Następnie sędzia sprawdza, czy kostka jest dobrze pomieszana i dopiero wtedy uczestnik przystępuje do swojej próby.
Finały każdej konkurencji transmitowane są na YouTubie, gdzie nawet kilkaset osób obserwuje zmagania zawodników na żywo.
Rywalizację rozpoczęli multiblinderzy, których zadaniem było zapamiętanie po kolei jak największej liczby kostek, a następnie ułożenie ich po kolei bez patrzenia, i to wszystko w czasie 60 minut.
Konkurencję te zwyciężył Krzysztof Bober z Łodzi, który zapamiętał i z zasłoniętymi oczami ułożył 43 z zadeklarowanych 50 kostek.
Kolejny dzień to zmiennokształtna układanka square-1 oraz clock. W Square-1 zadaniem zawodnika jest nie tylko dopasowanie kolorów, ale także ułożenie kształtu. W clocku, za pomocą specjalnych przycisków trzeba ustawić tę samą godzinę na wszystkich zegarach. z jednej i drugiej strony układanki.
W square-1 zwyciężył Michał Krasowski z Radomia osiągając średnią 7.61 sekundy, zaś w clock’u z najlepszego czasu 6.16 sekundy cieszył się Hubert Hanusiak z Krakowa.
Dwunastościennemu megaminxowi oraz układaniu kostki Rubika jedną ręką poświęcony był trzeci wieczór turnieju.
Megaminx najszybciej układała Magdalena Pabisz z Jasła (średnia 41,67), która prowadzi w klasyfikacji generalnej całego PPO broniąc tytuły zwyciężczyni zeszłorocznej edycji (sprawdź klasyfikację).
Konkurencję OH (one hand – ang. jedna ręka), z czasem 12.10 sekundy, wygrał Przemysław Kaleta z Warszawy.
Następny wieczór również należał do Magdaleny Pabisz, której średnio jedna minuta (1:00.50) wystarczyła na ułożenie największej kostki w PPO, czyli 5x5x5.
W Skweb znowu triumfował Michał Krasowski, który średnio w czasie 2.63 sekundy radził sobie z tą układanką.
Piątek był przedostatnim dniem rywalizacji, a podczas wieczornej transmisji oglądaliśmy zmagania w 4x4x4 oraz szybkiej kostce 2x2x2.
Konkurencję 4x4x4 wygrał Łukasz Burliga z Niepołomic, który na ułożenie tej kostki potrzebował 31.98 sekund.
Niespełna 2 sekundy, a dokładnie 1.64 potrzebował Adam Jagła z Podzamcza-Ogrodzieniec, żeby ułożyć kostkę 2x2x2.
W konkurencji głównej, czyli klasycznej kostce Rubika oraz Pyraminx’ie walczyli zawodnicy w sobotę 19 czerwca. Podczas przeszło trzygodzinnej transmisji mogliśmy podziwiać najlepszych polskich speedcuberów.
W czterościanie Pyraminx najlepszy okazał się Jakub Hibszer z Katowic uzyskując średnią 2.52 sekundy. W blindzie zwyciężył Krzysztof Bober z Łodzi, który w 22.76 sekundy zapamiętał i ułożył bez patrzenia kostkę Rubika, potwierdzając, że jest najlepszym polskim blinderem i w multi i w singlu.
W królewskiej konkurencji 3x3x3 zwyciężył Szymon Musiał z Piły, który potrzebował średnio 7.50 sekund na ułożenie kostki Rubika. Zaraz za nim na podium uplasowali się Łukasz Burliga z Niepołomic oraz Przemysław Kaleta z Warszawy, którzy zwyciężali już w poprzednich dniach, w innych konkurencjach.
Wszystkie wyniki oraz zwycięzców w kategoriach wiekowych można oglądać na stronie zawodów.
Przed speedcuberami wakacje, a że większość z nich jest jeszcze uczniami lub studentami będzie to pewnie czas zarówno odpoczynku, ale też treningów przed kolejnym turniejem w ramach Pucharu Polski Online, który odbędzie się już we wrześniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
