Maciej Zień, jeden z najbardziej znanych polskich projektantów i właściciel marki "Zień", chce zainwestować w Łodzi. W poniedziałek w towarzystwie mecenasa Karola Radziwiłła spotkał się z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską i wiceprezydentem Markiem Cieślakiem.
Zień do tej pory w swoim atelier projektował i szył głównie na potrzeby pokazów mody, a w jego kreacjach chodziły m.in. Aneta Kręglicka, Grażyna Torbicka, Małgorzata Kożuchowska, a nawet Eva Herzigowa i Andie MacDowell. Projektant chce teraz zainwestować w tzw. rozmiarówkę i rozpocząć produkcję seryjną właśnie w Łodzi.
- Jesteśmy na etapie rozmów na temat zakupu lub dzierżawy postindustrialnych budynków, tak by Maciej mógł przenieść do Łodzi produkcję, którą w tej chwili ma rozsianą po całej Polsce - mówi mecenas Karol Radziwiłł, którego Zień jest klientem. - Wstępna, zaproponowana przez miasto lokalizacja, gdzie moglibyśmy stworzyć show room, już nawet jest. Łódź kojarzona jest z modą, z dzianiną, nie ma zatem lepszego miejsca w Polsce, by stworzyć tu centrum modowe.
Radziwiłł, warszawski radca prawny, ocenia, że Zień mógłby stworzyć w Łodzi kilkadziesiąt miejsc pracy nie tylko dla krawcowych, ale także dla zdolnych projektantów. A to i tak nie wszystko. Radziwiłł dodaje, że prowadzi rozmowy z kolejnymi dwoma znanymi projektantami, których Łódź bardzo interesuje w sensie osadzenia tu swojej działalności, ale nazwisk na razie nie zdradza.
Zainteresowanie Zienia Łodzią potwierdza Marcin Masłowski, rzecznik magistratu.
- Rozmowy trwają, a gdyby ten znany kreator mody otworzył u nas produkcję, na czym nam zależy, idealnie wpisałoby się to w strategię przemysłów kreatywnych - mówi rzecznik magistratu.
Maciej Zień nie jest jednak pierwszym projektantem, który dostrzegł potencjał łódzkich szwalni. Talent łódzkich krawcowych już ponad rok temu dostrzegli projektanci prezentujący swoje kolekcje na Fashion Philosophy Fashion Week w Łodzi. Dzięki pokazom w ramach Fashion Week Łódź na kilka tygodni stała się największą w Polsce szwalnią. Przygotowywane były tu kolekcje na jesień i zimę 2011, wiosnę i lato 2012 oraz jesień i zimę 2012.
Półtora miesiąca przed pokazami nie było w Łodzi ani jednej wolnej szwalni. Łódzkie firmy przekonują projektantów swoim profesjonalizmem i doświadczeniem. Właśnie na to postawił Dawid Tomaszewski, polski projektant, który we Francji nazywany jest następcą Christiana Diora. Projektant już rok temu zlecił łódzkiej firmie szycie swoich ubrań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
