Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znika stadion ŁKS przy al. Unii [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Marek Kondraciuk, ab
Archiwalne zdjęcia stadionu ŁKS
Archiwalne zdjęcia stadionu ŁKS archiwum Jacka Bogusiaka
Stadion ŁKS na którym wychowały się pokolenia piłkarzy i kibiców łódzkiego klubu, będzie zburzony. Obiekt jest w fatalnym stanie, od 40 lat prawie się nie zmienił. Dziś przypominamy jego historię.

Dokładnie 16 maja 1912, istniejący dopiero 4 lata Łódzki Klub Sportowy otrzymał pierwszy obiekt. Nie był to jednak obiekt przy al. Unii, ale boisko przy ul. Srebrzyńskiej 37/39, w rejonie skrzyżowania z ul. Kasprzaka. Staraniem prezesa klubu Wacława Taubwurcla i honorowego członka ŁKS Tomasza Horrocksa, nieodpłatnie wydzierżawiono tam ełkaesiakom plac fabryczny. Błyskawicznie ogrodzono go płotem z desek, postawiono bramki i... można było kopać piłkę. Żywot pierwszego boiska ŁKS był jednak krótki. Przestało istnieć już po 3 latach, podczas I wojny światowej, kiedy wojska niemieckie zajęły miasto.

Plac przy dworcu Kaliskim na nowy stadion

Niepodległość ełkaesiacy przywitali nie mając swojego boiska. Taki stan rzeczy trwał do roku 1922, kiedy radni powiedzieli tak dla nowego stadionu. "Przegląd Sportowy" pisał wówczas: "Rada miasta Łodzi na posiedzeniu swym uchwaliła odstąpić Łódzkiemu Klubowi Sportowemu plac na budowę parku sportowego naprzeciw Dworca Kaliskiego, długości 340 m i szerokości 150 m, na lat 20 za roczną opłatą 1000 marek".

Wkrótce po uchwale powołano komitet budowy Parku Sportowego ŁKS, któremu przewodniczył Józef Wolczyński, prezes klubu i dyrektor zakładów Poznańskiego. Komitet wydał odezwę do łodzian z prośbą o wsparcie.

- Inżynier Ludwik Christelbauer ze Lwowa, uproszony przez komitet - jak wówczas pisano - wykonał projekt Parku Sportowego ŁKS, a pomagał mu strzelec pierwszej bramki dla ŁKS w mistrzostwach Polski w 1921 roku, jeden z pięciu legendarnych braci Kowalskich, Stanisław - mówi Jacek Bogusiak, szef fundacji "Ełkaesiak". - Teren był nierówny, więc przystąpiono do prac niwelacyjnych, ogrodzono obszar 10 mórg, na którym miał powstać park. Wybudowano boisko, z szatnią w drewnianym budynku dla dozorcy, wykonano bieżnie, korty tenisowe, zainstalowano ławki.

W książce Jacka Strzałkowskiego "Łódzki Klub Sportowy 1908-1983, kronika wydarzeń" czytamy, że większość prac ziemnych wykonali bracia F. i K. Żegoci, a kierownikiem budowy był inż. Zygmunt Skibicki, który aż do połowy lat pięćdziesiątych, mając ponad 80 lat opiekował się urządzeniami stadionu. - Przez dwa lata zainwestowano 20 tysięcy złotych, a ciekawostką jest, że wszystkie prace zostały opłacone z własnych funduszy komitetu lub wykonane przez sportowców, trenerów, działaczy i kibiców ŁKS- mówi Jacek Bogusiak.

Specjalny dodatek poświęcony stadionowi przy al. Unii w piątkowym (06.07.2012 r.) tygodniku "Kocham Łódź", dołączanym do "Dziennika Łódzkiego".
Pierwszy trafił Balcer

Pierwszy mecz na nowym stadionie rozegrano przed oficjalnym otwarciem, 29 czerwca 1924, a reprezentacja Polski pokonała Turcję 2:0. Łatwo więc ustalić kto zdobył pierwszego gola w historii stadionu przy al. Unii: był to najmłodszy na boisku, zaledwie 18-letni Mieczysław Balcer z Wisły Kraków w 42 minucie. Mecz zgromadził 6 tysięcy widzów.

Tak rozpoczęły się dzieje stadionu, który przez 88 lat obrósł legendami. O wydarzeniach piłkarskich wspominamy na poprzednich stronach. Mało znanym epizodem, wyciągniętym z zakamarków historii przez Andrzeja Bogusza w książce "Dawna Łódź sportowa" jest pobicie na stadionie ŁKS rekordu świata.

Dokonał tego w 1941 roku stacjonujący w Łodzi Niemiec Ernst Lampert z klubu Luftwaffe wykorzystującego obiekt ŁKS. Rzucił dyskiem 53,35 m i dopiero 20 lat później lepsze wyniki osiągał Edmund Piątkowski, "Biały Anioł" (startował w białym stroju), wychowanek ŁKS z Florentynowa koło Konstantynowa.

To wydarzenie przypomina o najgorszych czasach w dziejach stadionu ŁKS. Podczas okupacji spędzano tu Polaków wywożonych z Dworca Kaliskiego do Niemiec na roboty. Kiedy klęska Rzeszy była już nieuchronna niemiecka ostrzeliwała z boiska samoloty bombardujące tory.

40 tysięcy na trybunach

Wydarzeniem w historii stadionu było wybudowanie trybuny, a pod nią hali. Prace rozpoczęto w 1964, a ukończono w 1969. Hala (108 m x 20 m), którą oddano do użytku 8 października 1969. Na trybunie mogło zasiąść 10 tysięcy widzów. Pojemność stadionu zwiększyła się do 36 tysięcy. Rekord frekwencji padł 7 kwietnia 1976 podczas meczu Widzew - GKS Tychy 1:1, kiedy na trybunach, na schodach, a nawet na... bieżni "upchało się" 40 tysięcy kibiców!

W 1970 na stadionie ŁKS rozbłysnęły reflektory, a pierwszy mecz przy sztucznym świetle rozegrany został 7 czerwca i ełkaesiacy pokonali Motor Lublin 4:0! Rok później zainstalowano węgierski zegar świetlny, ale w pełni sprawnie działał tylko kilka lat, bo później zabrakło części zamiennych.

Wprost trudno uwierzyć, ale od tamtego czasu przez 40 lat stadion już się prawie nie zmieniał. A to dobudowano daszek nad miejscami dla dziennikarzy, a to 2 lata temu postawiono prowizoryczną trybunkę za bramką od strony zegara.

Specjalny dodatek poświęcony stadionowi przy al. Unii w piątkowym (06.07.2012 r.) tygodniku "Kocham Łódź", dołączanym do "Dziennika Łódzkiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Znika stadion ŁKS przy al. Unii [ARCHIWALNE ZDJĘCIA] - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki