Znikają kasy biletowe z łódzkich dworców PKP. Co trzeci bilet jest kupowany przez Internet

Coraz trudniej kupić bilet kolejowy w kasie nawet na dużych dworcach w Łodzi i regionie. Przykładem może być tu Łódź Kaliska, na której kasa biletowa Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej czynna jest tylko do godziny 18. Niewiele dłużej działa kasa Polregio - do 18.40. Kasę PKP Intercity zlikwidowano tutaj już kilka lat temu. W rezultacie po godzinie 18.40 pozostaje jedynie zakup biletu w biletomacie. Nie każdy jednak potrafi to zrobić, nie wszyscy posługują się kartami zbliżeniowymi, a poza tym nie każdy rodzaj biletu można kupić w takim urządzeniu. Tymczasem w godzinach wieczornych odjeżdżają stąd liczne pociągi m.in. w kierunku Sieradza, Łowicza czy Kutna, ale wszystkie okienka kasowe są zamknięte.

Niewiele lepiej jest na Dworcu Fabrycznym, gdzie kasy ŁKA są zamykane o godz. 18, a te należące do PKP Intercity są czynne dwie i pół godziny dłużej, do 20.35. Po tej godzinie bilety można kupować już tylko w automacie albo w pociągu.
Nie lepiej sytuacja wygląda w regionie. Kasy w Zgierzu, Koluszkach i Zduńskiej Woli zostały zlikwidowane. Działa jedynie kasa w Pabianicach. Jest czynna wyłącznie w dni robocze do godziny 18.15.

Przewoźnicy tłumaczą, że z zakupu biletów w kasach korzysta coraz mniej podróżnych. Niemal co trzeci bilet kupowany jest przez internet. Z roku na rok więcej osób korzysta natomiast z biletomatów. Prowadzenie kas stało się nieopłacalne, rezygnują z tej działalności ajenci obsługujący kasy, a nowych nie sposób znaleźć.

– Staramy się zapewnić pasażerom możliwość zakupu biletów w różnych kanałach dystrybucji. Przez całą dobę można kupić bilety ŁKA jednorazowe i okresowe w automatach biletowych, które znajdują się w hali dworca Kaliskiego i Fabrycznego – informuje Iwona Borowińska z Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. – Zawsze istnieje również możliwość zakupu biletu jednorazowego w biletomacie zainstalowanym na pokładzie każdego pociągu ŁKA. Nie pobiera się wówczas żadnych dodatkowych opłat.