Łodzianki nie wykorzystały pierwszej z ostatnich czterech szans powiększenia dorobku i oderwania się od strefy spadkowej. Nie można wygrać meczu jeśli się pasywnie serwuje, średnio przyjmuje zagrywkę i beznadziejnie atakuje ze skrzydeł. Najlepiej wychodziły łodziankom akcje środkiem, gdzie świetnie radziły sobie Luana de Paula i Julia Szluchina. Wciąż jednak największym problemem jest atak ze skrzydeł. Nie potrafią przebudzić się Karolina Kosek i Katarzyna Zaroślińska, które grają znacznie gorzej niż w ubiegłym sezonie. Stara się, ale widać, że nie jest jeszcze w pełni sił Joanna Mirek. Przebłyski miała zmienniczka Katarzyna Bryda, ale i ona nie była w stanie poderwać drużyny do ataku.
Organika Budowlani - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (17:25, 23:25, 19:25)
Organika: Szymańska 2, Kosek 3, Szeluchina 9, Zaroślińska 8, Mirek 4, de Paula 11, libero Ciesielska oraz Bryda 5, Teixeira 1, Echenique, Wojcieska. Trener: Małgorzata Niemczyk.
MKS: Muhlsteinova 2, Szczurek 10, Plchotova 10, Żebrowska 19, Skowrońska 11, Lis 4, libero Strasz. Trener: Waldemar Kawka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?