18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobiliśmy wszystko, co się dało

Piotr Brzózka
Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego
Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego Polskapresse/archiwum
Z Łukaszem Dajnowiczem, rzecznikiem Komisji Nadzoru Finansowego, rozmawia Piotr Brzózka

Komisja Nadzoru Finansowego brała udział w spisku, by wspólnie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego zniszczyć interesy pana Marcina Plichty, szefa Amber Gold?

Nie braliśmy nigdy udziału w spisku.

To jak Pan skomentuje słowa pana Plichty, który twierdzi, że wasze knowania doprowadziły do jego kłopotów?

Każdy ma prawo bronić się tak, jak uważa.

Amber Gold jest na waszej liście ostrzeżeń publicznych od 2009 roku, więc trudno przekonywać, że teraz ktoś się specjalnie na pana Plichtę uwziął. A może właśnie należało się uwziąć i to wcześniej?

Komisja Nadzoru Finansowego w 2009 roku zawiadomiła o swoich wątpliwościach prokuraturę, aby ta sprawdziła, czy spółka Amber Gold nie przyjmuje pieniędzy klientów w celu obciążania ich ryzykiem, co zgodnie z prawem bankowym niesie ze sobą odpowiedzialność karną. Wpisaliśmy również tę firmę na publiczną listę ostrzeżeń publicznych.

No i?

Postępowanie karne trwa w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku, tam trzeba zapytać.

Skoro mieliście takie zastrzeżenia, dlaczego firma spokojnie przez trzy lata gromadziła pieniądze klientów?

KNF ostrzegała przed lokowaniem tam pieniędzy. Prokurator prowadzi postępowanie. Nie mamy w Polsce innych możliwości prawnych. Za każdym razem, kiedy dostajemy informację, że ktoś może prowadzić niedozwoloną działalność, poddajemy to analizie i ewentualnie przekazujemy zawiadomienie do organów ścigania. Wyroki wydaje sąd, ale wcześniej zarzuty musi postawić prokuratura.
Rozmawiał Piotr Brzózka

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki