Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zuchwała kradzież w łódzkim liceum. Złodziej ukradł telefony, gotówkę i dokumenty

Jarosław Kosmatka
Jarosław Kosmatka
Złodziej w trakcie lekcji ukradł torby pięciu uczennicom. Wyszedł przez otwarte drzwi, przez które nauczyciele wychodzą „na dymka”

Przedmioty warte kilka, a może i kilkanaście tysięcy złotych, gotówka oraz dokumenty padły łupem złodzieja, który w piątek (11 marca) ukradł torby uczennicom z klasy IA w XXIV Liceum Ogólnokształcącym w Łodzi.

Zgodnie z zapisem monitoringu była godz. 13.21. - Głównym wejściem do liceum wszedł mężczyzna w trakcie szóstej godziny lekcyjnej. Wpisał się do zeszytu, w którym rejestrowane są wejścia wszystkich osób spoza kadry, pracowników i uczniów szkoły - mówi rodzic jednej z okradzionych nastolatek.

CZYTAJ TEŻ: Kradzież w szpitalu Kopernika w Łodzi. SOR zamknięty przez kilka godzin

Dziewczyny z klasy IA miały właśnie zajęcia z wychowania fizycznego. Torby zostawiły w szatni przy sali gimnastycznej. Mężczyzna niezatrzymywany przez kogokolwiek podszedł i zabrał torby uczennic. - W poniedziałek ktoś z pracowników szkoły będzie w stanie przekazać nam zapis monitoringu do analizy. Wiadomo, że skradziono pięć toreb - mówi kom. Adam Kolasa z zespołu prasowego KWP w Łodzi.

Nieznany mężczyzna zarzucił torby na ramię i wyszedł tylnymi drzwiami ze szkoły. Była godz. 13.26. Z naszych informacji wynika, że te drzwi powinny być zamknięte, ale... nauczyciele korzystają z nich, gdy wychodzą „na dymka” i ktoś widocznie zapomniał zamknąć je na klucz. Zapomniano też zamknąć na klucz przebieralnię.

CZYTAJ TEŻ: Kradzież na łódzkim Polesiu. Opróżnili sejf i kazali go ukraść

- W torbach nasze dzieci miały telefony, dokumenty, migawki, a także gotówkę - opowiadają rodzice. Szacują, że wartość skradzionych przedmiotów może sięgać kilkunastu tysięcy złotych.

Mimo prób nie udało nam się skontaktować z dyrekcją placówki. Nie otrzymaliśmy też odpowiedzi na pytania wysłane mailem. - Sprawę prowadzi V Komisariat KMP w Łodzi. Wszyscy, którzy mogą pomóc ustalić sprawcę przestępstwa, proszeni są o kontakt z oficerem dyżurnym komisariatu - mówi Kolasa.

Tymczasem, rodzice pokrzywdzonych uczennic są przekonani, że z kradzieżą musi być powiązany ktoś znający klasę pokrzywdzonych. - Na zapisie wideo widać, że złodziej z pozostawionych toreb zabrał kilka bez przeszukiwania ich zawartości - mówią rodzice.

CZYTAJ TEŻ: Rodzinny "biznes" w Konstantynowie. Kradzieże samochodów sposobem na kłopoty finansowe

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 29 lutego - 6 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki