Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. H. Skrzydlewska Orzeł Łódź walczy z Landshut Devils i o zadaszenie toru. List do prezydent Łodzi i innych polityków

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Trener Piotr Świderski, prezes Witold Skrzydlewski, kapitan drużyny Tomasz Gapiński wierzą w zwycięstwo w premierowym meczu i wygraną w walce o dach
Trener Piotr Świderski, prezes Witold Skrzydlewski, kapitan drużyny Tomasz Gapiński wierzą w zwycięstwo w premierowym meczu i wygraną w walce o dach Fot. Grzegorz Gałasiński
Żużel. Kibice w Łodzi wreszcie się doczekali. Po dwóch odwołanych imprezach (Mecz Narodów i ligowe spotkanie z Wybrzeżem) w niedzielę o godz. 14 w Łodzi odbędzie się żużlowa premiera

W premierowym meczu drużyna H. Skrzydlewska Orzeł Łódź walczyć będzie w niedzielę o godz. 14 z niemieckim zespołem Landshut Devils. Działacze zapraszają na Moto Arenę Łódź już od 13:30, kiedy to zawodnicy wyjadą na próbę toru. Z kolei o 13:45 rozpocznie się oficjalna prezentacja zespołów. Bilety na inaugurację sezonu 2023 w Łodzi można nabywać on-line poprzez stronę biletynazuzel.pl oraz stacjonarnie w kwiaciarni H. Skrzydlewska na Moto Arenie Łódź (czynna codziennie od 8:oo do 18:00).
Drużyna Landshut Devils przegrała dwa dotychczasowe mecze, ale ma w składzie znanego u nas Kaia Huckenbecka, który w meczu z Ostrowem zdobył 11 punktów.

W niedzielę w Łodzi ma być pogoda, więc najpoważniejszy rywal łódzkich żużlowców i kibiców, czyli deszcz, nie zagraża zawodom. Ale na pewno jeszcze nie raz da się nam we znaki. Dlatego Klub Żużlowy Orzeł Łódź postanowił walczyć o zadaszenie toru.

– Podejmujemy walkę o to, abyśmy byli traktowani na równi z innymi klubami – mówił honorowy prezes Orła Witold Skrzydlewski. – Może dlatego, że żużel to czarny sport, to można nas na bok odłożyć. Ale my się nie damy. Chcemy, żeby ten stadion był zadaszony. Jeśli wziąć pod uwagę, ile kosztowały inne stadiony w Łodzi, to nasz nawet do pięt im nie dorasta.

Zdaniem działaczy łódzkiego klubu żużlowego, koszt Moto Areny przy al. 6 Sierpnia nie przekroczył jednej trzeciej, jednej czwartej kosztów innych obiektów. Władza, która postawiła obiekt nie do końca odpowiedni ma szansę ten błąd naprawić. Zarząd klubu żużlowego wysłał pisma do prezydent Hanny Zdanowskiej, do wszystkich polityków naszego regionu - posłów, senatorów, europosłów, radnych.

– Oczekujemy na odpowiedź i będziemy te odpowiedzi drukować –dodał Witold Skrzydlewski. – Będziemy też informować opinię publiczną o tych, którzy się zachowają, jak krety, zakopią się głęboko pod ziemię i nie udzielą odpowiedzi.

Działacze będą walczyć o to, żeby dokończono budowę żużlowego stadionu.

– Wiadomo, że koszt budowy dachu będzie dziś wyższy, niż gdyby postawiono go od razu, ale miasto na wiele głupot przeznacza większe pieniądze – dodał Witold Skrzydlewski. – Powstanie miejsce, w którym bez względu na pogodę będą mogły się odbywać różne imprezy. Łódź stanie się miastem, a nie grajdołem, w którym nic porządnego dziać się nie może.

W liście do najważniejszych osób w mieście czytamy m.in.: „Łódź ze swoim obiektem spokojnie mogłaby zaistnieć na mapie świata sportów motorowych. To tutaj mogą odbywać się największe i najbardziej cenione widowiska i turnieje. Ale jest jeden warunek. Musimy mieć dach nad stadionem”.
- Teraz będziemy ogłaszać konkurs na opracowanie koncepcji - mówi Witold Skrzydlewski. - W następnym programie meczowym zamieścimy zdjęcie architekta miasta Marka Janiaka, który jest kibicem żużla. Zrobimy z architekta osobę odpowiedzialną za dach nad Moto Areną.
Cały list prezentujemy na slajdach...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki