Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Orła Łódź przed wyjazdowym meczem w Tarnowie

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Grzegorz Gałasiński
Już w niedzielę 1 sierpnia o godzinie 14:00 żużlowcy Orła Łódź zmierzą się na wyjeździe z Unią Tarnów. Będzie to starcie w ramach 13. kolejki eWinner 1. Ligi. Podczas piątkowego briefingu prasowego z dziennikarzami porozmawiali trener Adam Skórnicki oraz zawodnik Marcin Nowak.

Unia Tarnów to drużyna, która zajmuje ostatnią pozycję w tabeli eWinner 1. Ligi. Najbliższy rywal Orła Łódź nie wygrał jeszcze żadnego ligowego meczu. Istotną rolę w niedzielnym spotkaniu może zatem odegrać odpowiednie nastawienie mentalne. - Nie będzie to łatwe zadanie. Najczęściej tacy przeciwnicy są bardzo niewygodni. Myślę, że tak samo będzie i tym razem. Unia Tarnów już parę kolejek temu zrezygnowała z walki, ale zawodnicy czy też działacze chcą zakończyć sezon w nieco lepszych nastrojach. Tarnów przed własną publicznością zamierza udowodnić, że zawodnicy są warci swoich nazwisk i na niektórych będzie warto postawić w następnym sezonie. Nie nastawiamy się na spacerek. Dla nas też jest to koniec sezonu. Naszym zawodnikom bardzo zależy, żeby jak najlepiej wypaść. Każdy chce być zauważony - zapewnia trener Adam Skórnicki.

Szkoleniowiec Orła Łódź nie chce dopuścić do powtórzenia sytuacji z poprzedniego sezonu, kiedy to jego zawodnicy przegrali spotkanie ze zdegradowanym już Lokomotivem Daugavpils. - W zeszłym roku mieliśmy takiego drobnego pecha. Nie chciałbym więc, żeby teraz Pan Witold Skrzydlewski musiał delikatnie się na nas wyżywać. Miejmy nadzieję, że zrealizujemy nasz plan i szef również będzie szczęśliwy - zapowiada z uśmiechem Adam Skórnicki.

Trener Skórnicki oraz Marcin Nowak są zadowoleni z faktu, iż Unia Tarnów wreszcie wystąpi w swoim najmocniejszym zestawieniu. - Na pewno cieszy nas to, że pojedziemy z przeciwnikiem, który jest w pełni sił. Wiadomo, że kiedy nie używa się swoich najlepszych zawodników, trzeba skorzystać z tego, co się ma. Rezerwowi nie zawsze prezentują taką samą jakość - stwierdził Adam Skórnicki.

- Zdecydowanie jest to pozytyw. To lepsze dla kibiców. Fani oglądają żużel dla widowiskowych akcji oraz rywalizacji między najlepszymi zawodnikami - podkreśla Marcin Nowak.

Żużlowiec Orła Łódź zapowiada, że drużyna zamierza w Tarnowie sięgnąć po zwycięstwo oraz bonusowy punkt. - Unia Tarnów w tym sezonie nie wygrała żadnego spotkania, więc presja może siedzieć nam z tyłu głowy. Trzeba jednak pamiętać, że nasi najbliżsi rywale nie zawsze jeździli w najmocniejszym składzie. Doskwierały im kontuzje i inne rzeczy, o których jest głośno. Teraz, jak już wspomniałem, awizowali swój najmocniejszy skład. Myślę więc, że to nie będzie łatwa przeprawa. Jedziemy jednak po wygraną za trzy punkty - deklaruje Marcin Nowak.

Zawodnik łódzkiej ekipy został również zapytany o walkę o awans do fazy play-off oraz wahania formy, z którymi mierzył się w bieżącym sezonie.

- W tym roku każdy z nas borykał się z pewnymi problemami. Przez to w ligowej tabeli brakuje punktów. Szkoda, bo mogliśmy być już pewni jazdy w play-offach. Możemy je jeszcze wywalczyć, ale inne wyniki muszą się dobrze poukładać. Mamy nadzieję, że uda się do nich awansować. Jeśli chodzi o błędy, ciągle pracujemy nad tym, aby je wyeliminować. W tym sezonie doszedł nam dodatkowy kłopot z oponami. Szukania optymalnych rozwiązań jest więc ogrom. Staramy się, aby każdy pojechał równo i na swoim poziomie - zakończył Marcin Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki