Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związek zawodowy w Kauflandzie. Założyciele zwolnieni ze sklepu, jednak liczba członków rośnie

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Dwoje długoletnich pracowników zwolniono z Kauflanda, po tym jak założyli związek zawodowy. Na sieć marketów narzekają też inni pracownicy.

Z końcem lutego w markecie niemieckiej sieci Kaufland w Bełchatowie powstał nowy związek zawodowy „Zmiana - Jedność Pracownicza”, a trzy dni później jego przewodniczący i jedna z członkiń związku zostali zwolnieni z pracy. Po publikacji artykułu o tym w tygodniku „7 dni” i na stronie internetowej „Dziennika Łódzkiego”, zgłaszają się kolejni pracownicy sieci, którzy opowiadają o tym, jak są w niej traktowani.

CZYTAJ: Założyli związek w Kauflandzie, zostali zwolnieni

- Dyrektor sklepu ma prawo zwolnić pracownika ochrony, za to, że rozmawia z innymi pracownikami sklepu - mówi jeden z pracowników sieci Kaufland. Tak szanuje się ludzi w tej sieci, po przepracowaniu przez nich wielu lat - dodaje.

To nie pierwszy głos, który potwierdza, że szefowie marketów ingerują w to, z kim rozmawiają pracownicy. O tym, że zakazy kontaktu ochroniarzy z innymi pracownikami nie są wymysłem, świadczy m.in. protokół z kontroli antymobbingowej przeprowadzonej w styczniu w bełchatowskim Kauflandzie. Podczas przesłuchania przed komisją przyznała to ówczesna kierowniczka sklepu. Wprawdzie konkluzja prac wewnętrznej komisji jest taka, że zakaz wynikał z „konieczności zmobilizowania pracowników ochrony do wykonywania obowiązków służbowych”, bo przed jego wprowadzeniem ochroniarze „spoufalali się z pracownicami marketu, zamiast pełnić obowiązki”, a nawet, jak czytamy w raporcie, „podchodzili do punktu informacyjnego i zabawiali pracujące tam pracownice”.

CZYTAJ TEŻ: Protest pod marketem OBI w Łodzi

Otwarcie o sytuacji w miejscu pracy mało kto chce mówić.

- Ludzie boją się o pracę i wcale im się nie dziwię, bo nasz przykład pokazuje, że jeśli ktoś się wychyla, może zostać zwolniony z dnia na dzień - mówi Przemysław Krajda, wiceprzewodniczący MZZ „Zmiana - Jedność Pracownicza”. Został zwolniony z pracy w sklepie w Bełchatowie, po tym jak założył związek zawodowy, bo z grupą innych pracowników miał już dosyć nagonki ze strony przełożonych.

- Wiem, że podobnie jest w innych sklepach - dodaje.

O zastraszaniu pracowników, wypytywaniu przez kierowników o to, o czym rozmawiają ze sobą, a także zwracaniu uwagi przy klientach mówi jedna z pracownic marketu w Piotrkowie. Z kolei w ręce pracowników Kauflanda w Zduńskiej Woli wpadła lista z nazwiskami 16 osób, w większości wieloletnich pracownic sklepu, które mają zostać zdegradowane do trzech czwartych etatu.

CZYTAJ TEŻ: Protest kasjerek marketów

Wrocławska centrala sieci Kaufland Polska Markety tych informacji na razie nie potwierdza, ale też Grzegorz Polak, rzecznik prasowy spółki podkreśla, że dane dotyczące umów pracowników objęte są klauzulą poufności, z uwagi na ochronę danych osobowych. Podkreśla jednocześnie, że doniesień o działaniach mobbingowych nie potwierdziła wewnętrzna komisja.

Tymczasem w bełchatowskim markecie Kaufland nowy związek zawodowy działa i jak podkreśla Przemysław Krajda, zapisują się kolejne osoby.

- Mamy już 21 członków, czyli prawie jedną trzecią załogi, a dwie kolejne osoby poprosiły o deklarację członkowską - mówi Przemysław Krajda. - Myślę, że próba zastraszenia pracowników poprzez nasze zwolnienie osiągnęła odwrotny efekt - dodaje.

Co ciekawe, krótko po publikacji artykułu o zwolnionych związkowcach zmieniła się kierowniczka sklepu w Bełchatowie. Na razie nie wiadomo, czy zostanie przeniesiona do innego sklepu tej sieci.

CZYTAJ TEŻ: Pracownicy OBI walczą o podwyżki

Tymczasem zarówno Przemysław Krajda, jak i zwolniona razem z nim Barbara Wejman złożyli do sądu pozwy o przywrócenie do pracy. O sytuacji w sklepie poinformowana została także Państwowa Inspekcja Pracy.

Wojciech Jendrusiak, przewodniczący MZZ „Zmiana - Jedność Pracownicza” w Bełchatowie zapowiada, że o zwolnieniu Przemysława Krajdy bez powiadomienia związku zawodowego, poinformowana zostanie także prokuratura.

- To jest utrudnianie działalności związkowej - podkreśla Wojciech Jendrusiak.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 14 – 20 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki