Kopalniane związki zawodowe m.in. „Solidarność” i „Związek Pracowników Ruchu Ciągłego” zagroziły protestami w spółce Betrans, po tym jak fiaskiem zakończyły się rozmowy w sprawie podwyżek dla załogi. Betrans to jedna z czołowych spółek zależnych PGE, zajmująca się transportem m.in. na terenie bełchatowskiej kopalni. Związkowcy żądając wzrostu wynagrodzeń dla załogi, zarzucili władzom spółki brak realizacji wcześniej podpisanych porozumień. Zapowiedzieli, że jeśli rozmowy nie nabiorą tempa, to 14 września przeprowadzą pikietę pod siedzibą spółki.
- Prezes zaproponował kolejną turę rozmów przed tym terminem - mówi Zbigniew Matyśkiewicz, szef kopalnianej „Solidarności”.
Blisko porozumienia w sprawie podwyżek związkowcy są natomiast w spółce Ramb, gdzie wynegocjowano podwyżki wynoszące od 100 do 240 zł. Porozumienie ma zostać podpisane w pierwszej połowie września.
W poniedziałek miał odbyć się z kolei protest przed Sport Hotelem w Bełchatowie, w którym mieści się siedziba należącej do grupy PGE spółki Elbest. Pikiety nie będzie, ale widmo ulicznych wystąpień pracowników nie mija. Wprawdzie w centrali hotelowej spółki i jej oddziale Wawrzkowizna (w skład którego wchodzą też inne hotele spółki), będą podwyżki - odpowiednio 100 i 150 zł - ale nie wszystkie związki zawodowe podpisały porozumienie z władzami spółki. Wciąż w sporze z dyrekcją tkwi związek „Zjednoczeni”. Zdaniem związkowców pracownicy centrali i oddziałów spółki są nierówno traktowani. Części z nich wciąż nie przywrócono dodatków stażowych. „Zjednoczeni” nie chcą się też zgodzić na warunki przenoszenia pracowników przy okazji łączenia oddziałów w wydzielonej z Elbestu spółce ochroniarskiej Elbest Security. Tu także spór dotyczy m.in. podwyżek.
CZYTAJ TEŻ: W Bełchatowie obcięli premie, będzie protest?
Jak mówi Zofia Kędziak, przewodnicząca związku, znaczna część pracowników Elbest Security pobiera dodatki wyrównawcze, bo ich pensje zasadnicze są mniejsze od minimalnej krajowej. Także u pracowników z pozwoleniami na broń. Tymczasem propozycje podwyżek ze strony zarządu, rzędu 50 zł brutto, są niższe od tych dodatków. W konsekwencji pracownicy więc ich nie odczują.
Pierwotnie związkowcy planowali protest w poniedziełek, ale dali władzom obu spółek jeszcze czas. Nie wykluczają, że wcześniej protestować będą pod siedzibą PGE w Warszawie.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?