- W domku jednorodzinnym mieszkali ojciec i szóstka dorosłych dzieci - mówi Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji. - 25- i 26-latek zajmowali jeden z pokoi. Bracia po raz ostatni byli widziani pod koniec stycznia, ale zdarzało im się znikać na kilka dni.
Drzwi do ich pokoju były zamknięte, dlatego trzeba je było wyważyć. Policjanci po wejściu do środka znaleźli martwych braci. Zgon prawdopodobnie nastąpił kilka dni temu.
Istniało podejrzenie, że mężczyźni się zaczadzili - w pokoju był piecyk gazowy, dlatego na miejsce wezwano straż pożarną z Wieruszowa. Strażacy sprawdzali stężenie tlenu węgla, ale nie było ono przekroczone. Okoliczności śmierci mężczyzn będą wyjaśniać policjanci z Wieruszowa pod nadzorem prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?