Grudzień
Choć pandemia koronawirusa ma ogromny wpływ na rynek pracy, to w grudniu poprawiła się sytuacja dotycząca zwolnień grupowych w województwie łódzkim. Zdaniem ekspertów jednak niekoniecznie oznacza to stałą pozytywną zmianę na rynku pracy.
Czytaj dalej
ABB i Tesco
Jak wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi w grudniu żadna z firm w naszym regionie nie zgłosiła zamiaru przeprowadzenia zwolnień grupowych. Z dotychczasową pracą rozstało się za to 27 osób, które do zwolnień były zgłoszone w poprzednich miesiącach, a zostały zwolnione właśnie w grudniu. To 19 pracowników likwidowanej firmy ABB Industrial Solutions oraz 8 osób z likwidowanych sklepów Tesco w Łodzi.
Czytaj dalej
Poprzednie miesiące
To duża zmiana w porównaniu do poprzednich miesięcy. W październiku do zwolnień zgłoszono 17 osób, natomiast zwolniono 272, zaś w listopadzie na liście znalazły się aż 1053 nazwiska, przy czym zdecydowana większość - 988 osób - to pracownicy Veolii, którym zmieniono warunki pracy. W sumie w listopadzie pracę straciło 71 osób.
Zdaniem ekspertów brak zwolnień grupowych w grudniu niekoniecznie oznacza dobre wieści z rynku pracy, a przekonać się o tym będzie można już pod koniec stycznia.
Czytaj dalej
Decydujący styczeń
- Brak zwolnień w grudniu może świadczyć o niechęci pracodawców do wręczania wypowiedzeń prze świętami - tłumaczy prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego. - Jeśli taka była przyczyna, to do zwolnień dojdzie w styczniu. Może jednak chodzić o inną rzecz - o oczekiwania, że sytuacja na rynku pracy wkrótce ulegnie poprawie, m.in. dzięki szczepionce przeciwko koronawirusowi.
W drugim przypadku, zdaniem prof. Krajewskiego, właściciele firm postanowili przeczekać trudną sytuację na rynku pracy, w nadziei, że w ciągu kilku miesięcy ulegnie ona poprawie. O tym, który argument jest słuszny, będzie się można przekonać już niebawem.
