Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo łódzkich żużlowców. Orzeł Łódź - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 47:43 [Zdjęcia]

R. Piotrowski
Fot. Grzegorz Gałasiński
Po dwóch ostatnich porażkach żużlowcy Orła Łódź wreszcie stanęli na wysokości zadania i po zaciętym spotkaniu pokonali Wybrzeże Gdańsk 47:43.

Niedzielne zawody na obiekcie przy ul. 6 Sierpnia rozpoczęły się od... groźnie wyglądającego upadku aż czterech startujących w premierowym biegu żużlowców. Nie było to zresztą ostatnia taka sytuacja, a że szwankowała również taśma startowa, rozpoczęte o godzinie piątej po południu zakończyło się dopiero przed ósmą wieczorem.

W tym pierwszym feralnym biegu Konrad Pieszczek bardzo agresywnie zaatakował przy krawężniku Tobiasza Musielaka i popełnił błąd, skutkiem czego po chwili na torze leżała cała czwórka, a sędzia po obejrzeniu nagrania wideo postanowił wykluczyć żużlowca Wybrzeża i tym samym powtórzyć wyścig w trzyosobowej obsadzie. Tobiasz Musielak i tym razem szybko wysunął się na czoło stawki, a że tuż za nim podążał Ruhan Tungate, łodzianie rozpoczęli spotkanie od zwycięstwa 5:1.

Straty poniesione na początku goście z Wybrzeża powinni powetować sobie już w starcie młodzieżowców, ale na ostatnim okrążeniu Piotr Pióro "dopadł" Karola Żupińskiego i skończyło się na dwupunktowej tylko wygranej gdańszczan. To co udało się młodemu żużlowcowi Orła, nie powiodło się chwilę później jego koledze, Kai Huckenbeck'owi, który do samego końca naciskał na Kacpra Gomólskiego, ten jednak dojechał do mety na pierwszym miejscu, a łodzianie musieli się zadowolić remisem.

Po czwartym biegu i pewnym zwycięstwie Mikkela Becha oraz Karola Żupińskiego, Wybrzeże po raz pierwszy objęło prowadzenie (13:11), ale zaraz po tym kolejny tego dnia błąd popełnił Konrad Pieszczek, sędzia ponownie wykluczył polskiego żużlowca, a to ułatwiło sprawę łodzianom (choć ostatecznie musieli zadowolić się dwupunktową zaledwie wygraną, bo Jacob Thorssell na trzecim okrążeniu wykorzystał zbyt szeroką jazdę Kai Huckenbecka).

Bardzo wyrównana walka dwóch zespołów marzących o wejściu do czołowej czwórki trwała w najlepsze niemal do końca niedzielnego widowiska. Duży wpływ na końcowy wynik mogła mieć, jak się wówczas zdawało, sytuacja z ósmego biegu, kiedy dotychczasowy pechowiec, Konrad Pieszczek minął Daniela Jeleniewskiego przy krawężniku, dzięki czemu gdańszczanie odnieśli podwójne zwycięstwo, a i objęli prowadzenie w spotkaniu. Radość przyjezdnych okazała się przedwczesna - po chwili dwukrotnie po 5:1 wygrali łodzianie (triumfowali: niezawodny Musielak oraz Huckenbeck) i to te dwa biegi okazały się momentem kluczowym starcia przy ul. 6 Sierpnia.

Co prawda nadzieję w serca gdańszczan wlali w trzynastym biegu Jacob Thorssell i Mikkel Bech (tym razem Huckenbeck, a nawet Musielak musieli uznać wyższość rywali), dzięki czemu przed czternastym wyścigiem przewaga gospodarzy stopniała do czterech "oczek", ale po chwili Daniel Jeleniewski i Rohan Tungate wyjaśnili sprawę pokonując Krystiana Pieszczka i Kacpra Gomólskiego.

Podopieczni trenera Lecha Kędziory wygrali 47:43, a poza Tobiaszem Musielakiem i Danielem Jeleniewski przyzwoicie na łódzkim torze spisali się tym razem Rohan Tungate i zwłaszcza Rafał Okoniewski (dziś 10 punktów). W przyszły weekend w Gdańsku dojdzie do rewanżu.

Orzeł Łódź - Wybrzeże Gdańsk 47:43
Orzeł Łódź: Tobiasz Musielak (8), Rohan Tungate (10), Rafał Okoniewski (10), Kai Huckenbeck (6), Daniel Jeleniewski (10), Piotr Pióro (3), Kamil Kiełbasa.
Wybrzeże Gdańsk: Krystian Pieszczek (5), Jacob Thorssell (14), Kacper Gomólski (4), Adrian Cyfer (3), Mikkel Bech (11), Denis Zieliński (3), Karol Żupiński (3).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki