Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwyrodnialec powiesił w Łodzi psa na drzewie. Znęcał się i zabił psa [ZDJĘCIA, FILM]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Na łódzkim osiedlu Olechów zwyrodnialec powiesił psa na drzewie
Na łódzkim osiedlu Olechów zwyrodnialec powiesił psa na drzewie Jarosław Kosmatka
W piątek (25 listopada) na łódzkim Olechowie ktoś powiesił kilkumiesięcznego owczarka niemieckiego. To drugi w tym tygodniu drastyczny przypadek znęcania się nad psem w Łodzi.

W piątek (25 kwietnia) rano na łódzkim Olechowie działania prowadzili strażnicy miejscy z tzw. eko-patrolu. Wcześniej otrzymali informację, że na terenie działki przy ul. Zagrodowej 10/12 ktoś wyrzuca śmieci. Przyjechali na miejsce i poprosili właściciela nieruchomości o sprawdzenie, czy na teren jego działki faktycznie wyrzucane są nieczystości.

Mężczyzna obszedł cały teren i po kilkudziesięciu minutach zadzwonił na straż miejską z informacją o drastycznym znalezisku. Na jednym z drzew z tyłu działki, na wysokości około 1,5 metra nad ziemią ktoś powiesił młodego psa.

Na miejsce przyjechali strażnicy miejscy z Animal Patrolu, a następnie na ich wezwanie policjanci i technicy kryminalistyki. Zabezpieczono na miejscu ślady, a szczątki psa zostały zabrane do badań biegłego.

–Mężczyzna wskazał psiaka, który był głową przewieszony przez gałąź. Nie mogliśmy mu już pomóc. Nie żył od kilku dni –mówi Łukasz Berlińśki z Animal patrolu Straży Miejskiej w Łodzi.

Sekcja psa wykaże co było bezpośrednią przyczyną jego zgonu oraz czy ujawnione na szczątkach ślady przemocy powstały przed śmiercią psa, czy po jego zejściu. Jednak bez większych trudów można było na ciele psa zauważyć ślady charakterystyczne dla przypalania papierosami oraz kopania po łapach.

Dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem i doprowadzeniem do jego zgonu będą prowadzić policjanci z VI komisariatu łódzkiej policji. Jeszcze wczoraj zostali w tej sprawie przesłuchani strażnicy miejscy. Przesłuchany zostanie również właściciel działki, na której ujawniono szczątki psa. Niestety, pies nie miał chipa, który ułatwiłby poszukiwanie jego właściciela.

Miejsce w którym został znaleziony zabity pies jest położone zaledwie kilkaset metrów od działki, na której kilka dni wcześniej strażnicy miejscy uratowali zakopanego żywcem psa.

Strażnicy i policjanci apelują o pomoc w ustaleniu sprawcy bądź sprawców tego bestialskiego przestępstwa. Informacje można przekazywać dyżurnemu Straży Miejskiej w Łodzi (bezpłatny numer 986) lub dyżurnemu VI komisariatu KMP w Łodzi (42 665 13 00 lub bezpłatny numer 997).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki