Dzięki szybkiej reakcji obsługi pubu Biblioteka niewielki legwan zielony przeżył noc z minionego piątku na sobotę. Jaszczurka wpadła w ręce pijanego 19-latka i była przez niego maltretowana. Jak twierdzą świadkowie, chłopak rzucał nią o ścianę!
Czytaj więcej na następnej stronie
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Koszmar zielonej jaszczurki rozpoczął się jeszcze na imprezie domowej, którą w piątek urządził jego właściciel. Na domówce pojawił się także 19-latek, który zainteresował się egzotycznym lokatorem. Prawdopodobnie wraz z ilością wypitego alkoholu, chłopak nabierał odwagi, żeby legwana schować pod kurtkę i wyjść. Około godz. 1 19-latek dumnie wchodził do pubu u zbiegu al. Kościuszki i ul. Struga ze skradzioną jaszczurką na ramieniu. Co działo się później?
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Szczegółowo będą wyjaśniać policjanci. Świadkowie twierdzą, że nowy właściciel legwana rzucał nim o ściany (prawdopodobnie chciał sprawdzić, jak zwierzę potrafi się wspinać). Skandaliczne zachowanie pijanego gościa przerwali pracownicy lokalu – wezwali policję. Okazało się, że legwan ma ranę na brzuszku.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Policjanci prowadzą czynności w sprawie kradzieży zwierzęcia (jego wartość oszacowano na tysiąc złotych) i znęcania się. 19-latek zostanie dziś przesłuchany.
Poturbowaną jaszczurką zaopiekowali się strażnicy miejscy, którzy przekazali zwierzę do sklepu z egzotycznymi zwierzętami (współpracującego z miastem). Jutro ma ją odebrać właściciel.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: