To bardzo stara kuchnia gazowa. Jest gdzieś nieszczelna, albo to wina podłączenia butli. A zimno tutaj najbardziej, bo i okna nieszczelne i staramy się, żeby całe ciepło szło do pokoju. Takim piecem nie da się ogrzać całości - mówi pan Andrzej.
W pokojach wiszą grzejniki jednak nie można uruchomić centralnego ogrzewania ze względu na uszkodzony komin i niesprawny piec. Koszty naprawy i wymiany pieca są dla państwa Kijo zbyt duże. Przez panujący chłód pojawia się grzyb i pleśń, które pogarszają stan zdrowia pani Joli.
Przy mojej astmie grzyb tylko potęguje problemy z oddychaniem. Do tego lekarze przyjmują teraz tylko telefonicznie, a to nie ułatwia nic. Nie stać nas na remont komina ani wymianę pieca, a gdyby to zostało zrobione to wtedy dopiero można walczyć z pleśnią na ścianach - mówi pani Jola.