Papieska moneta - co sprawiło, że jest tak cenna?
Przykładem może być 12-uncjowa papieska moneta z 1991 roku. Pozornie nie była ona zbyt wartościowa jako moneta i korzystano raczej ze złota, z którego była wykonana. Efekt? Wiele osób roztopiło ją, aby uzyskać kruszec. To zaś sprawiło, że na rynku zachowano niewiele okazów. Wskutek tego 12-uncjowa papieska moneta z tej emisji jest wyceniana przez ekspertów nawet na 150-200 tys. złotych.
Niezwykle cenny błąd[
Jak zaznaczono wcześniej, niezwykle cenne są błędy powstałe podczas wybijania monet w mennicy. Jednym z obecnie dostrzegalnych od lat trendów powodujących zwyżkę w wartości monet jest opieranie się na pomyłkach, które w przypadku menniczych niedopatrzeń są określane mianem tzw. destruktów. Pojawiają się one np. w związku z tym, że prasa menniczą uderza w krążek w nieco inny sposób, co może spowodować np. wydłużenie formy. Warto przy tym zaznaczyć, że niektóre takie monety, choć jeszcze kilka lat wcześniej byłyby sprzedawane za około 100 złotych, zaledwie w ciągu pięciu lat były w stanie zwiększyć swoją wartość do nawet 1800 zł. Na tę wartość wpłynęło również to, że grupa kolekcjonerów uległa powiększeniu.
Popularność numizmatyki a wzrost wartości monet z PRL-u?
Prawa podaży i popytu jasno wskazują, że wartość produktu się zwiększa w szczególności wtedy, gdy jest jego deficyt w stosunku do osób chętnych do jego nabycia. Nic więc dziwnego, że obserwowalne ostatnio wzrosty zainteresowania kolekcjonowaniem starych monet przełożyły się bezpośrednio na wzrost wartości tychże. Skoro teraz więcej osób chce nabyć jedną monetę, licytacje stają się coraz bardziej zażarte. Posiadacze starych monet mogą więc zacierać ręce, gdyż obecny trend sprzyja sprzedaży. Z faktu tego jednak nie są zadowoleni ci, którzy od lat zbierają monety i teraz muszą więcej oszczędności poświęcić na te coraz droższe hobby.
Złote monety nie są jedynymi cennymi
Z zasady zakłada się, że najcenniejsze monety są zawsze wykonane ze złota. Choć w większości przypadków faktycznie tak jest, wszakże złoto jest cenne i bez tego. Niemniej jednak w niejednym przypadku to nie metal, z którego wykonano monetę, świadczy o jej wartości. Pozornie może się wydawać, że niklowe monety, które królowały w okresie PRL-u, są niewiele warte. W praktyce jednak w ostatnich latach można było zauważyć, że jednym z trendów kolekcjonerskich jest zbieranie prób niklowych. Sprawia to, że posiadacze monet z tego materiału śmiało mogą poszukiwać informacji o tym, czy ich egzemplarze są cenne.