1/29
Klienci Zajadalni pod Aniołami, osiedlowej restauracji na...
fot. Krzysztof Szymczak

Klienci Zajadalni pod Aniołami, osiedlowej restauracji na łódzkiej Retkini, postanowili uratować upadający przez lockdown lokal. Zebrali pieniądze i kupili u niej kolację charytatywną dla 200 potrzebujących. Szefowa Zajadalni wierzy, że nad całą operacją czuwały anioły, których figurki od lat zbiera w swoim lokalu...

CZYTAJ DALEJ >>>>


2/29
Epidemia koronawirusa prawie doprowadziła do upadku...

Epidemia koronawirusa prawie doprowadziła do upadku Zajadalnię pod Aniołami. Serwująca domowe obiady mała restauracyjka z łódzkiej Retkini przez obostrzenia drugi już raz została pozbawiona dochodów.

- Na początku grudnia po raz pierwszy od 10 lat doszłam do ściany. Chciałam już zamknąć lokal - mówi Małgorzata Witkowska, właścicielka lokalu.

CZYTAJ DALEJ >>>

3/29
Pierwszy okres pandemii i lockdownu Zajadalnia pod Aniołami...

Pierwszy okres pandemii i lockdownu Zajadalnia pod Aniołami przetrwała dzięki karmieniu medyków. Na obiady przyjeżdżali wtedy ciężko zapracowani ratownicy, a wielu klientów wykupywało dla nich specjalne „zawieszone” obiady, które medycy mogli dostać bezpłatnie. W ten sposób restauracji udało się przetrwać kilka wiosennych tygodni.

Latem sytuacja się poprawiła, ale drugi, jesienny lockdown okazał się już dramatyczny. Wiosenny entuzjazm społeczeństwa minął, chętnych do dokarmiania medyków było dużo mniej. Rosnące liczby zakażonych wystraszyły większość klientów. Wielu z nich to osoby starsze, samotne, schorowane, które przestały nawet brać dania na wynos.

– Takie osoby nie zamówią do domu jedzenia przez internet, wielu z nich boi się wychodzić w czasie epidemii z domu - mówi restauratorka.

CZYAJ DALEJ>>>

4/29
Obroty w restauracji spadły kilkukrotnie. Do tego pojawiła...

Obroty w restauracji spadły kilkukrotnie. Do tego pojawiła się konieczność kupna kasy fiskalnej do księgowania online, a w dalszej perspektywie także zgrzewarki opakowań do potraw na wynos. To zapowiadało kolejne koszty w wysokości co najmniej kilku tysięcy złotych. Przed Małgorzatą Witkowską pojawiła się ściana nie do przejścia. - Nie było ruchu w restauracji i żadnych pieniędzy w kasie - mówi. Pojawiła się myśl o zamknięciu restauracji.

Wtedy z pomocą przyszli klienci. Ewelina Jaśkiewicz prowadzi na ul. Dowborczyków zakład spa. Od dawna korzysta z obiadów w Zajadalni pod Aniołami. Uznała, że takiej osobie jak pani Małgorzata trzeba pomóc.

- Pani Małgorzata ma złote serce. Pomagała wielu osobom, uznałam, że teraz trzeba pomóc jej - mówi.


CZYTAJ DALEJ>>>

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Zdjęcia kibiców na meczu ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław. GALERIA ZDJĘĆ

Zdjęcia kibiców na meczu ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław. GALERIA ZDJĘĆ

Horoskop dzienny na jutro, niedzielę. Sprawdź!

Horoskop dzienny na jutro, niedzielę. Sprawdź!

Sprawdź dzienny horoskop na niedzielę 5 maja

Sprawdź dzienny horoskop na niedzielę 5 maja

Zobacz również

Ojciec Włodzimierz z Irkucka na Syberii o katolikach, nie tylko Polakach ZDJĘCIA

Ojciec Włodzimierz z Irkucka na Syberii o katolikach, nie tylko Polakach ZDJĘCIA

Sprawdź dzienny horoskop na niedzielę 5 maja

Sprawdź dzienny horoskop na niedzielę 5 maja